Jak przekazała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk, że oferta zakupu Browaru została oficjalnie złożona we wtorek 21 marca. Fundusze na kupno browaru wyłożyć ma partner biznesowy jednostki samorządu. Równocześnie sama gmina ma być gwarantem utrzymania miejsc pracy w browarze.
Gmina kupi Browar Leżajsk?
Złożenie oferty Grupie Żywiec jest następstwem zapowiedzi Krzysztofa Sobejko. Wójt gminy wielokrotnie deklarował, że gmina chce kupić browar. Warunkiem była jednak kontynuacja produkcji piwa w zakładzie – na co początkowo nie zgadzała się Grupa Żywiec. Sytuacja zmieniła się jednak po jednej z ostatnich rozmów, które przeprowadzono z przedstawicielami zarządu spółki.
Nowością na spotkaniu było to, że Grupa Żywiec, jak twierdzą jej przedstawiciele, nigdy nie mówiła, że nie sprzeda browaru podmiotowi, który będzie chciał dalej produkować piwo. Ja słyszałem na spotkaniach i w mediach, że jest inaczej. Zmiana stanowiska bardzo mnie ucieszyła. Zwłaszcza, że wczoraj o godzinie 11.00, czyli przed moim pierwszym spotkaniem, w którym uczestniczył członek Rady Nadzorczej Grupy Żywiec, nasz przedstawiciel oficjalnie powiadomił Grupę Żywiec, że jesteśmy zainteresowani – przekazał po spotkaniu na początku marca Sobejko.
Palikot z ofertą kupna Browaru Leżajsk
W tym miejscu warto przypomnieć, że o utrzymanie Browaru Leżajsk w marcu zaczął walczyć także Janusz Palikot. Były poseł, a aktualnie przedsiębiorca i prezes zarządu Manufaktury Piwa Wódki i Wina SA, złożył Grupie Żywiec propozycję odkupu podkarpackiego przedsiębiorstwa. Miał przy tym kilka warunków. O swojej propozycji i jej dokładnych warunkach poinformował za pośrednictwem komunikatu prasowego.
Janusz Palikot składa ofertę odkupu browaru w Leżajsku od Grupy Żywiec, pod warunkiem pozostawienia linii produkcyjnych i marki piwa Leżajsk. Proponuje także, by gmina Leżajsk dołączyła do grupy udziałowców w nowym projekcie, w celu zapewnienia kontroli nad przyszłym rozwojem browaru. Manufaktura Piwa Wódki i Wina — jeśli dojdzie do przejęcia — uzyska możliwość zaspokojenia szybko rosnących potrzeb rynku na alkohole produkowane dzisiaj tylko w Browarze Tenczynek – można było przeczytać w informacji.
Zobacz, jak mieszkańcy Leżajska protestowali przeciw zamknięciu Browaru Leżajsk!
Były polityk w komunikacie prasowym z początku marca informowała także, że porozumiał się w sprawie oferty z władzami Leżajska.
Zwróciliśmy się do władz Leżajska z propozycją współdziałania na rzecz odkupienia browaru przez Manufakturę Piwa Wina i Wódki. Przypominam, że Żywiec wykluczył publicznie możliwość utrzymania możliwości warzenia piwa, po zmianie właściciela. Chce także zatrzymać markę, do czego zdaje się nie ma prawa. Zaproponowaliśmy Leżajskowi dołączenie do grona udziałowców, by zabezpieczyć interesy lokalnej społeczności w nowym projekcie – przekazali w komunikacie przedstawiciele Manufaktury Piwa Wódki i Wina.
Przedsiębiorca od razu zdradził także, jakie potencjalnie miałby plany wobec Browaru Leżajsk.
Włączenie zakładu o skali produkcyjnej Leżajska pozwoliłoby nam skokowo zwiększyć swoje udziały rynkowe. Klienci czekają na nasze produkty. Według dostępnych danych, marka Leżajsk to tylko ok. 80.000 hekto produkcji rocznie, w browarze mogącym uwarzyć 1,4 mln hekto. To pokazuje, że nawet pozostawienie marki Leżajsk w dyspozycji nowego inwestora, będzie wymagało posiadania silnego portfolio własnych marek lub pomysłów na nowe marki, by utrzymać browar. Mamy jedno i drugie w swoim posiadaniu – deklarował w komunikacie.
Czyżby Palikot połączył jednak siły z Gminą Leżajsk?
Likwidacja Browaru Leżajsk
Browar Leżajsk od 2004 roku należy do Grupy Żywiec. Zakład jest jednym z ważniejszych pracodawców regionu – nie tylko dla pracowników firmy, ale i dla wielu lokalnych firm. We wtorek 7 lutego Grupa Żywiec przekazała informacje o reorganizacji swojej produkcji na terenie Polski. Decyzja właściciele leżajskiego browaru oznaczać ma skoncentrowanie wolumenu i inwestycji w czterech zakładach należących do przedsiębiorcy – w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie. Niestety dla Leżajska oznacza to zakończenie produkcji w podkarpackim zakładanie już 30 czerwca br. Decyzja Grupy wywołała stanowczy sprzeciw nie tylko mieszkańców i pracowników Browaru, ale też regionalnych i krajowych działaczy politycznych. Próby ratowania zakładu wciąż trwają.