Szczęśliwy finał poszukiwań dziecka w Dwerniku
Do zaginięcia doszło w niedzielę, 10 sierpnia w rejonie miejscowości Dwernik. Z ustaleń policji wynika, że chłopiec przebywał z mamą i znajomymi nad rzeką, a następnie podczas spaceru wzdłuż rzeki nagle oddalił się od opiekuna. Matka natychmiast powiadomiła pozostałe osoby z grupy oraz służby ratunkowe.
W pierwszej fazie poszukiwań trop podjęły psy tropiące. W lesie zauważono ślady, które pozwoliły określić przypuszczalny kierunek, w jakim mogło udać się dziecko. Do akcji włączyli się policjanci, strażacy, ratownicy GOPR, leśnicy – informuje KPP w Ustrzykach Dolnych.
Poszukiwania były utrudnione ze względu na szczególne potrzeby dziecka, które mogły wpływać na jego zachowanie i sposób reakcji na otoczenie.
Dodatkowo, trudny, górski teren w rejonie Dwernika, w tym okolice potoku Nasiczańskiego, stanowiły wyzwanie dla służb ratunkowych. W związku z tym, zarządzono alarm dla ustrzyckich policjantów, mobilizując dodatkowe siły i środki do działań.
CZYTAJ TAKŻE: Wypadek pod kościołem w Miejscu Piastowym. Internauci piszą o „boskiej interwencji”
Policjanci apelują o ostrożność
Po dwóch godzinach intensywnych działań chłopiec został odnaleziony około 3 kilometrów od miejsca zaginięcia przez leśników i ratowników GOPR, a następnie przekazany został pod opiekę rodziny.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas przebywania z dziećmi w terenie leśnym i górskim.
Nawet chwilowa utrata kontaktu wzrokowego może spowodować, że dziecko szybko oddali się na dużą odległość, co wymaga podjęcia skomplikowanych i czasochłonnych działań poszukiwawczych – apelują mundurowi.