Teraz dobre informacje - student Politechniki Rzeszowskiej, który w ubiegłym tygodniu karetką został zabrany do szpitala, nie ma koronawirusa. To dzisiaj potwierdziły wyniki badań.
Przypomnijmy - pochodzący z zagranicy student wrócił do Rzeszowa z Norwegii i zgłosił się do lekarzy z objawami podobnymi do koronawirusa. Na szczęście jego złe samopoczucie wynikało z objawów grypopodobnych.
Przypomnijmy - zajęcia na Politechnice Rzeszowskiej zostały odwołane do 10 kwietnia. Na Podkarpaciu do tej pory stwierdzono 10 przypadków zakażenia tym wirusem.