Ulewne deszcze na Podkarpaciu. Połamane drzewa na ulicach Dębicy

i

Autor: PAP/Darek Delmanowicz

Wakacje

Strażacy podsumowali wakacje 2023. „Samochód wyjeżdżał do pomocy co 14 minut”

2023-09-01 9:38

Dwa miesiące wakacji to był dla podkarpackich strażaków bardzo intensywny czas pracy. - Do pomocy wzywani byliśmy ponad 7200 razy. Ponad 700 razy wyjeżdżaliśmy do pożarów, a pozostałe interwencje to tzw. miejscowe zagrożenia, czyli działania nie związane z ogniem – mówi bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.

Strażacy podsumowali wakacje 2023

Brygadier Marcin Betleja przekazał, że w czasie wakacji 2023 strażacki samochód wyjeżdżał do pomocy średnio co 14 minut. - W działania zaangażowanych było ponad 11,5 zastępów podkarpackich strażaków. W zdarzeniach, do których byliśmy wzywani zginęło 80 osób. Pomocy przedmedycznej udzieliliśmy ponad 700 rannym – wylicza rzecznik. Większość strażackich interwencji to tzw. miejscowe zagrożenia. Spektrum działań w tych przypadkach jest ogromne.

Usuwaliśmy skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu. Działaliśmy w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego. Byliśmy wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego – podkreśla bryg. Marcin Betleja.

Mnóstwo fałszywych alarmów

Wakacje to intensywny czas pracy nie tylko strażaków. Ręce pełne roboty mają również policjanci, czy ekipy ratownictwa medycznego. Tym bardziej niezrozumiałe wydają się w tym czasie telefony z fałszywym wezwaniem. Tylko strażacy odnotowali w ostatnie dwa miesiące, aż 250 takich wezwań. Na każe z nich trzeba było poświęcić czas, który w przypadku prawdziwych wypadków, pożarów i innych zdarzeń, jest bezcenny.

ZOBACZ: Od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. Żywioł przeszedł przez Podkarpackie

Podkarpaccy strażacy zapobiegali i uczyli

Strażacy PSP odwiedzali też obozy harcerskie. - Szkoliliśmy uczestników i kadrę w zakresie prowadzenia korespondencji i sprawdzenia łączności ze służbami ratowniczymi - mówi bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.

Przeprowadzaliśmy także instruktaże z użycia podręcznego sprzętu gaśniczego i udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej. Były też pogadanki na temat sposobów zachowań podczas niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Podczas wizyt sprawdzaliśmy też warunki i organizacje ewakuację obozowisk - dodaje. 

BMW potrąciło kobietę z dzieckiem. Przerażające nagranie z Puław