Stal wygrywa derby Rzeszowa! Kluczowa bramka kapitana

Spis treści

1. Derby Rzeszowa dla Stali
2. Gol na wagę ucieczki ze strefy spadkowej

Derby Rzeszowa dla Stali

Na ten mecz czekali wszyscy rzeszowscy fani piłki nożnej. Derby dla kibica lokalnego futbolu to coś więcej niż tylko walka o trzy punkty w tabeli. Szczególnie przekonało się o tym 6281 widzów podziwiających mecz z trybun. Rozstrzygnięcia w innych meczach spowodowały, że obie rzeszowskie drużyny do sobotniego starcia przystępowały jako ekipy ze strefy spadkowej. Wygrana miała zatem dodatkowe znaczenie. Z dna tabeli po 90. derbach Rzeszowa  uciekła Stal Rzeszów, która pokonała swojego odwiecznego rywala 2:1.

Piłkarze trenowani przez Marka Zuba udanie zakończyli pierwszą połowę spotkania. Do szatni wychodzili z jednobramkowym prowadzeniem. To zagwarantował im Adler Da Silva. Szwajcarski napastnik w 41 minucie spotkania pokonał Branislava Pindrocha. Końcówka pierwszej części meczu była bardzo trudna dla Resovii. W doliczonym czasie gry drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Radosław Adamski, w związku z czym Mirosław Hajdo miał trudne zadanie przed kluczowymi 45 minutami.

Gol na wagę ucieczki ze strefy spadkowej

Pomimo braku jednego zawodnika, piłkarze Resovii po przerwie wyszli zmotywowani na murawę stadionu przy ulicy Hetmańskiej. Już na początku drugiej połowy za wszelką cenę chcieli wyrównać wynik, co udało im się już w 56. minucie. Kapitalne uderzenie zza pola karnego zaprezentował nam Radosław Kanach, a po jego strzale piłka zmieściła się w bramce tuż pod poprzeczką.

Druga połowa nie była rozgrywana bezproblemowo. Sędzia musiał przerywać grę, po tym jak kibice postanowili odpalić race. Goście za wszelką cenę chcieli wyjść na prowadzenie, nie przejmując się brakami w liczebności na boisku. Ostatecznie jednak to Stal wyprowadziła decydujący cios. Kapitan gospodarzy, Andreja Prokic, w 88. minucie strzelił bramkę na wagę trzech punktów i ucieczki ze strefy spadkowej. Pomimo aż dziewięciu doliczonych minut wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa w prestiżowych derbach Rzeszowa. Po sobotnim spotkaniu Stal zajmuje dwunaste miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi, a Resovia jest na pozycji szesnastej. Dziesiąta kolejka jednak wciąż trwa, więc sytuacja będzie się zmieniać.

ZOBACZ: TAKIMI SAMOCHODAMI JEŻDŻĄ POLSCY SIATKARZE