Rzeszów: Niepokój w Urzędzie Wojewódzkim. Nie żyje pracownik, drugi zemdlał. Koronawirus?

i

Autor: Pixabay

Rzeszów: Niepokój w Urzędzie Wojewódzkim. Nie żyje pracownik, drugi zemdlał. Koronawirus?

2020-04-03 15:01

Lawina niepokojących pytań pojawiła się na oficjlanym profilu europosłanki Elżbiety Łukacijewskiej. Są skierowane do wojewody Ewy Leniart. Mamy oficjalną odpowiedź urzędu.

Burza na profilu europosłanki. Ktoś ukrywa koronawirusa?

Wpis na profilu europosłanki w mediach społecznościowych wywołał lawinę komentarzy. Elżbieta Łukacijewska zadaje Ewie Leniart, wojewodzie podkarpackiemu, szereg niepokojących pytań. Podobno 31 marca jeden z ochroniarzy zemdlał w urzędzie, a drugi miał mieć problemy z oddychaniem. Podobno zmarła sprzątaczka pracująca w UW w Rzeszowie właśnie. Europosłanka pyta też, czy prawdą jest, że pracownicy urzędu nie mają zapewnionych wystarczających środków ochrony w czasie epidemii. Pojawia się i inne - kluczowe, pytanie o to, czy wymienieni ochroniarze i osoba sprzątająca byli przebadani pod kątem koronawirusa.

Skąd europosłanka ma takie wiadomości? Tego nie ujawnia. Można przypuszczać, że od urzędników pracujących w UW właśnie.

Jest odpowiedź Ewy Leniart

Zadaliśmy te same pytania rzeczniczce Ewy Leniart, Małgorzacie Waksmundzkiej - Szarek. Mailowa odpowiedź pojawiła się w zaledwie kilka minut. Waksmundzka potwierdza, że była wzywana karetka do osoby, która poczuła się źle w urzędzie. To pracownik jednego z podwykonawców. Rzeczniczka potwierdziła także, że 1 kwietnia zmarł wieloletni pracownik UW. Nie zdradziła jednak, czy to osoba sprzątająca.

Zdaniem Waksmundzkiej, wszystkie osoby wchodzące do urzędu mają kontakt z ochroniarzami jedynie wzrokowy. Na tę chwilę żaden pracownik urzędu nie jest poddany kwarantannie. Wewnątrz budynku są zapewnione środki do dezynfekcji, a bezpieczna odległośc między pracownikami jest zachowana.

Treść wiadomości publikujemy poniżej:

"Potwierdzam fakt, że do tut. Urzędu była wezwana karetka, gdyż jedna osoba źle się poczuła. Nie jesteśmy uprawnieni do podawania informacji w tej sprawie. Osoba, do której był wezwany zespół PRM nie jest naszym pracownikiem, a pracownikiem firmy – podwykonawcy w tut. Urzędzie.
1 kwietnia br. zmarł wieloletni pracownik tut. Urzędu.

Wszyscy, także osoby wchodzący do budynku mają kontakt wzrokowy z pracownikami ochrony.
Jak wiadomo, od dłuższego czasu urząd nie obsługuje bezpośrednio klientów, zgodnie z zaleceniem ministra zdrowia w związku z zagrożeniem epidemiologicznym w Polsce. Żaden z pracowników tut Urzędu nie jest poddany kwarantannie. W Urzędzie aktualnie pracuje 220 osób, a 260 pracowników ma pracę zdalną.

Zgodnie z rozporządzeniem z dnia 31 marca br. pracodawca zapewnia środki dezynfekcyjne lub rękawiczki ochronne. Część pracowników korzysta z rękawiczek ochronnych. Jednocześnie wszyscy mają zapewniony dostęp do środków dezynfekcyjnych, a w miejscach wykonywania pracy zachowana jest wymagalna odległość między pracownikami".

Czy taka odpowiedź jest wystarczająca? Nie nam to rozstrzygać...

Posłuchaj, jakie są zasady kwarantanny domowej w przypadku koronawirusa. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Żołnierze szyją maseczki ochronne