W ramach programu „Mała retencja” rzeszowianie będą mogli uzyskać dofinansowanie do wykonania, np. w przydomowym ogródku systemów i zbiorników służących do gromadzenia i deszczówki. Warunek jest jeden. Zwrot takiej inwestycji jest możliwy jeśli zostanie ona wykonana w sąsiedztwie domu jednorodzinnego, bliźniaczego bądź „szeregówki”. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta Rzeszowa, radni poparli projekt zaproponowany przez Konrada Fijołka.
- Chodzi o budowę ogrodów deszczowych lub montaż naziemnych i podziemnych zbiorników na deszczówkę, ale także o wykopanie oczka wodnego o pojemności minimum 500 litrów. Maksymalna wysokość dotacji na dofinansowanie kosztów takiej inwestycji wynosić będzie 80 %, ale nie więcej niż tysiąc zł – tłumaczy Maciej Chłodnicki z rzeszowskiego ratusza.
CZYTAJ TAKŻE: Mikołaj w tym roku przyjedzie rajdówką! Moto-Mikołaj 2021 na Dworzysku
Miasto chce poprawić lokalny mikroklimat
Program „Mała retencja” zostanie wprowadzony pilotażowo w następnym roku.
- Efektem programu „Mała retencja” ma być pozostawienie wód opadowych w ich naturalnej zlewni, co przyczyni się do utrzymania naturalnego poziomu zasobów wód gruntowych, poprawy lokalnego mikroklimatu i bioróżnorodności oraz ograniczenia wykorzystywania wody pitnej do podlewania i celów gospodarczych – mówi Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa.
Polecany artykuł: