Pod topór ma pójść aż 16 drzew, w tym osiem modrzewi europejskich, sześć brzóz i po jednym: orzech włoski, oraz sosna zwyczajna. Dlaczego? Nieznany sprawca zrobił dziury w pniach drzew i wlał do nich środek chemiczny. Drzew niestety nie udało się uratować. Sprawa trafiła na policję, ale sprawcy do teraz nie udało się odnaleźć.
CZYTAJ TAKŻE: Wyprawka szkolna – ile wydamy w tym roku na podstawowe rzeczy?
Miasto posadzi dwa razy więcej drzew
Jak dowiadujemy się w Urzędzie Miasta Rzeszowa Zarząd Zieleni Miejskiej zawnioskował o wycięcie martwych drzew. Co prawda drzewa pójdą pod topór, ale miasto ma już na to plan – zastąpi je nowymi.
- Zasadzimy więcej niż szesnaście drzew. I tak pojawi się dziesięć nowych lip drobnolistnych, dziesięć klonów zwyczajnych oraz dziesięć grabów -wymienia Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza.