Do tego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (2-3 stycznia), ale KMP w Rzeszowie informuje o nim dopiero teraz. Feralnej nocy policjant po służbie z okna swojego mieszkania zauważył mężczyznę kopiącego samochody na parkingu przy ulicy Krakowskiej. Bez wahania postanowił zatrzymać agresora:
- Mimo, że był po służbie, widząc zachowanie mężczyzny, podjął interwencję. Obezwładnił go, zatrzymał i powiadomił dyżurnego. Po przyjedzie patrolu przekazał mężczyznę funkcjonariuszom - wyjaśnia Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.
Awanturnikiem okazał się 49-letni mieszkaniec miasta. Był pijany - alkomat wskazał ponad 2,3 promila, dlatego zadecydowano o przewiezieniu go do izby wytrzeźwień.
Jeden z kopanych samochodów został poważnie uszkodzony, a jego właściciel złożył wniosek o ściganie wyceniając straty na 1,5 tysiąca złotych. Sprawą zajmują się policjanci z miejscowego komisariatu.