Rzeszowscy urzędnicy szukają już firmy, która zajmie się kolejnym etapem wymiany miejskich wiat przystankowych. Tych, w czwartym etapie planowanych przez Zarząd Transportu Miejskiego prac, wymienionych ma zostać blisko 80. Pojawić mają się m.in. przy ulicach: Budziwojskiej, Dąbrowskiego, Jana Pawła II, Kotuli, Księżycowej, Olbrachta, Obrońców Poczty Gdańskiej, Sanockiej, Wieniawskiego, Witolda i Żółkiewskiego. Nowe wiaty nawiązywać mają kolorystyką i funkcjonalnością do tych, które w mieście już stoją.
Jak będą wyglądały nowe wiaty?
- Nowe, przeszklone wiaty będą wykonane według projektu, który zastosowano w poprzednich etapach. Mają być lakierowane na szaro i pomarańczowo, wyposażone w podświetlane rozkłady jazdy i oświetlenie wewnętrzne uruchamiane automatycznie po wejściu pasażera. Zasilanie w energię elektryczną zapewnią panele fotowoltaiczne, które mają być częścią wiat - mówi Bartosz Gubernat z rzeszowskiego ratusza.
Oprócz planowanej wymiany wiat, ZTM wytypował także dodatkowo 21 miejsc, w których zamiast tradycyjnych przystanków staną pylony z rozkładami jazdy i ławki. Przy zatokach autobusowych wymieniony ma zostać także asfalt. W jego miejsce wylany będzie odporny na powstawanie kolein beton. Prace mają się zakończyć jesienią przyszłego roku.