LPP negocjuje z galeriami handlowymi
Gdańska spółka LPP w obliczu kryzysu zdecydowała się na rozwiązanie wielu umów z centrami handlowymi, w których występowały ich marki - Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay. Dotyczy to 29,5 procenta wszystkich takich umów. Zdaniem LPP dotychczasowe warunki umów są nieadektwatne do warunków, z jakimi mierzy się teraz handel. Nie jest bowiem tajemnicą, że w czasach epidemii koronawirusa klientów w galeriach handlowych jest mniej niż przed pojawieniem się COVID-19:
– Jesteśmy świadkami bezprecedensowych i trwałych zmian w stosunkach gospodarczych i społecznych, które wymagają od wszystkich stron dostosowania się do nowej rzeczywistości. Jeśli właściciele centrów handlowych, nie dokonają weryfikacji sposobu rozliczania kosztów najmu, zmuszeni będziemy zlikwidować sklepy. Wciąż jednak wierzymy, że w oparciu o konstruktywny dialog z centrami handlowymi uda nam się wypracować rozwiązania uczciwe dla obu stron - wyjaśniał Sławomir Łoboda, wiceprezes zarządu LPP.
Marki LPP zniknęły z Rzeszowa
W efekcie po otwarciu galerii handlowych w Rzeszowie klienci zastali zamknięte drzwi w Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay. Okazuje się, że nie na stałe.
Reserved wraca do Galerii Rzeszów
Są dobre wieści dla fanów ubrań z Reserved. Galeria Rzeszów poinformowała 29 maja, że sklep ponownie będzie czynny. Szczegóły można znaleźć TUTAJ.
Cropp, House, Sinsay i Mohito wracają do Millenium Hall
W Millenium Hall z kolei od 30 maja można już robić zakupy w salonach Cropp, House, Sinsay i Mohito.
Otwarty jest też Reserved w Millenium.