Gdzie pokora, tam mądrość - mówi swoim studentom rektor Uniwrsytetu Rzeszowskiego Sylwester Czopek. A chodzi o tych żaków, którzy z odwołanych zajęć z powodu koronawirusa robią sobie "koronawakcje".
Rektor, w oficjalnym komunikacie przypomina studentom, że środki bezpieczeństwa mają być bezwzględnie przestrzegane, a sytuacja związana z pandemią „koronawirusa” to nie wakacje, ani czas wolny na załatwianie zaległych formalności.
My do apelu rektora się dołączamy i przypominamy - stosujcie się do podstawowych zasad higieny i na jakiś czas odpuście sobie spotkania ze znajomymi.
Poniżej część komunikatu rektora:
"Szanowni Państwo,
docierają do mnie informacje o nader swobodnym podejściu do zarządzenia nr 27/20 z 11 marca 2020 r. Jak można domniemywać część z Państwa wpisała się mentalnie w pozbawiony racjonalnych podstaw nurt „koronawakacji”.
W związku z powyższym informuję:
Pandemia to nie żart.
Określone w zarządzeniu środki bezpieczeństwa mają być bezwzględnie przestrzegane.
Obecna sytuacja związana z PANDEMIĄ „koronawirusa” to nie wakacje, ani czas wolny na załatwianie zaległych formalności!
Mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, której szybkie rozwiązanie leży w interesie nie tylko nas samych, ale również naszych bliskich oraz tych, za których jako pracownicy Uniwersytetu jesteśmy odpowiedzialni."