Kiedy jesień sprzyja można jeszcze pojeździć na rowerze. Wiedzą o tym na przykład miłośnicy ekstremalnej jazdy rowerowej, którzy swoje umiejętności będą mogli sprawdzić na otwartych już oficjalnie trasach w czarnorzeckich lasach. - Zdając sobie sprawę z atrakcyjności tego terenu wyszedłem z inicjatywą, by uporządkować temat korzystania z lasu przez rowerzystów, którzy od lat są stałymi bywalcami w naszych lasach. Inicjatywę podjął Wójt Gminy Korczyna, a we współpracy ze stowarzyszeniem Land of Loam, którego członkowie włączyli się w prace społeczne, udało nam się szybko sfinalizować temat. (…) Miłośnicy ekstremalnego kolarstwa mogą już uprawiać je w sposób legalny i bezpieczny - powiedział podczas otwarcia Artur Paczkowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Kołaczyce.
CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW. Tysiące chryzantem pojawi się na miejskich klombach i w donicach
Cztery trasy do wyboru!
Są cztery trasy do wyboru, a każda ma swoją nazwę („Blackriver”, „Granda Banda”, „Blackriver Uphill” „Głodna Kłoda”) i prowadzącą do niej drewnianą „bramę”. Zamontowane zostały przy nich także tablice z planem i opisem, jest też oznakowanie. Wytchnienia zaś po ekstremalnej jeździe szukać można na przykład na pobliskich Prządkach albo ruinach zamku Kamieniec w Odrzykoniu.
Polecany artykuł: