Wspólnie zadbajmy o to, by koniec starego roku był bezpieczny- to podkarpaccy policjanci i strażacy, którzy apelują do mieszkańców regionu, by z fajerwerkami, które dla wielu są nieodłącznym elementem Sylwestra, obchodzili się bardzo ostrożnie. „Zabawa” niezgodna z instrukcją i zaleceniami producenta może skończyć się zranieniem, poparzeniem, pożarem, uszkodzeniem ciała, a nawet wypadkiem ze skutkiem śmiertelnym.
Jeśli jednak decydujemy się na huczne pożegnanie starego i powitanie nowego roku- pamiętać należy o kilku zasadach. Po pierwsze- wyroby pirotechniczne kupować należy w miejscach sprawdzonych, po drugie – przed ich odpaleniem, należy zapoznać się z instrukcja obsługi, po trzecie- miejsce ich wypuszczenia nie może być przypadkowe.
Fajerwerków nie wolno odpalać w rękach- jest to przyczyną wielu bardzo poważnych urazów rąk. Wypuszczać należy je jedynie na otwartej przestrzeni- nie odpalajmy ich w pomieszczeniach zamkniętych, nie wypuszczajmy ich też z okien, tarasów i balkonów. Pamiętajmy, aby nie odpalać ich w pobliżu drzew i domów oraz miejscach narażonych na pożar- przypomina Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Wyroby pirotechniczne przeznaczone są do użytku przez osoby dorosłe, niepełnoletnie zaś muszą mieć ich nadzór. Policjanci z regionu zaś przypominają, że sprzedaż fajerwerków czy sztucznych ogni osobom niepełnoletnim ma swoje konsekwencje.
Sprzedaż takich wyrobów niepełnoletnim stanowi przestępstwo, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności nawet do lat 2- mówi Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.