Przeleżał w ziemi kilkadziesiąt lat. Wydobyto część nieistniejącej cerkwi z Maniowa

i

Autor: Nadleśnictwo Komańcza Facebook/zrzut ekranu

Wydarzenia

Przeleżał w ziemi kilkadziesiąt lat. Wydobyto część nieistniejącej cerkwi z Maniowa

2023-11-10 8:05

Pracownicy Muzeum Budownictwa Ludowego (MBL) w Sanoku przy udziale służb konserwatorskich i społeczników wydobyli dzwon z nieistniejącej cerkwi w Maniowie na Podkarpaciu. 300-kilogramowy dzwon po ponad 80 latach od ukrycia go przez dawnych mieszkańców zachował się w doskonałym stanie.

Dzwon przeleżał w ziemi kilkadziesiąt lat

Cenny zabytek ukryty był wewnątrz zrujnowanej dzwonnicy pod metrową warstwą ziemi i kamieni. Archeolog i były dyrektor MBL w Sanoku Jerzy Ginalski, który kierował akcją wydobycia dzwonu, przypomniał, że informacja o położeniu dzwonu była znana od prawie 20 lat.

Trzeba było jednak dopełnić wielu formalności, bo znalezisko musi mieć swojego formalnego opiekuna i zarządcę. To jest mój piąty wydobywany z ziemi dzwon, ale pierwszy zakopany nie z dala od cerkwi, a bezpośrednio pod posadzką dzwonnicy. O tym, gdzie znajdzie swoje ostateczne miejsce, zadecyduje konserwator zabytków. Myślę, że najlepsza lokalizacja na jego wyeksponowanie jest właśnie w skansenie sanockim, jako placówce, która przechowuje ślady kultury materialnej dawnych mieszkańców tych gór – dodał.

Dzwon jest bogato zdobiony, odlany w słynnej ludwisarni braci Felczyńskich w Przemyślu. Na wypukłym reliefie widoczne są postacie świętych: Piotra, Pawła, Jakuba i Józefa. Średnica czaszy wynosi 83 cm, waga ponad 300 kg.

Rozległ się dźwięk po 80. latach

W całej akcji wzięło udział ponad 20 osób, w tym przedstawiciele gminy Komańcza i Nadleśnictwa Komańcza, jako zarządcy terenu. Leśniczy Adam Pasiniewicz podkreślił, że cmentarz i cerkwisko w Maniowie to tzw. wydzielenie leśne wyłączone z użytkowania.

Ale zdarzają się tu próby nielegalnych poszukiwań, w przeszłości znajdowałem ślady kopania przez poszukiwaczy militariów, dlatego zakładamy monitoring na tego typu obiektach. Opiekujemy się tym terenem wykaszając trawę, dbamy też o groby, zwłaszcza pochowanych tu leśników i ich rodzin – zaznaczył.

Jak podkreślił rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, najmocniejszym akcentem całej akcji wydobycia dzwonu była próba dźwięku. Po uderzeniu w podniesioną na linach czaszę znów, po 80. latach, w okolicach Maniowa rozległ się dźwięk wzywający niegdyś wiernych na modlitwę czy też odprowadzających zmarłych na pobliski cmentarz” – zaznaczył.

To już kolejny dzwon ze świątyń karpackich znaleziony na terenach leśnych. Jak podał Marszałek, w czerwcu tego roku na terenie Nadleśnictwa Bircza, w lesie porastającym obszar wyludnionej wsi Jamna Górna, znaleziono dzwon cerkiewny.

ZOBACZ: Największa ławka w Polsce jest na Podkarpaciu. Widok z niej jest niesamowity!

Bieszczady. Tutaj znajdował się pomnik gen. Świerczewskiego