Dębiccy strażacy mieli pracowitą noc. Tuż po północy otrzymali zgłoszenie o pożarze domu w Latoszynie:
- W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogniem objęty był praktycznie cały dom - mówi Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Z płonącego budynku uciekły dwie kobiety. Poinformowały służby, że w środku został mężczyzna. Strażacy weszli do środka i ewakuowali 56-latka. Niestety, nie udało mu się pomóc na czas. Jedna z kobiet trafiła do szpitala z oparzeniami.
W gaszenie ognia zaangażowanych było 8 zastępów straży. Przyczyny tragedii nie są znane.
Fatalne statystyki
W tym roku podkarpaccy strażacy gasili już 252 pożary w domach i mieszkaniach. Pięć osób zginęło, siedem zostało poszkodowanych i trafiło do szpitali.
Przyczyny pożarów z reguły są takie same. To głównie zaproszenie ognia przez osoby dorosłe, niesprawne urządzenia służące do ogrzewania, nieszczelne przewody kominowe, a także kominy zabrudzone sadzą.
Strażacy apelują, by nie zaniedbywać przeglądów piecyków i kominów. Poza ogniem niebezpieczny jest też czad. Warto zakupić odpowiednie czujniki, które mogą uratować nam życie.