podwyżki w budżetówce

i

Autor: Szymon Starnawski Jakie podwyżki w budżetówce?

Twoje finanse

Dwa razy większe podwyżki dla Polaków niż planowano? Jest nowa propozycja

2024-06-14 8:15

Wynagrodzenia nie wzrosną o 4,1 procent, tylko o niemal dwa razy większe 7,8 procent? Taki plan ma Agnieszka Dziemianowicz-Bąd, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Ta propozycja stoi nieco w kontrze do Ministerstwa Finansów, które nie planowało takich podwyżek. Czy rząd się dogada?

Podwyżki dla budżetówki

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej wysłała swoje rekomendacje, czyli m.in. podwyżki o 7,8 proc. dla budżetówki do KPRM. Portal Money.pl donosi, że osoba związana z Lewicą potwierdziła, że ministra chce, aby podwyżki dla budżetówki procentowo rosły podobnie jak płaca minimalna. Ta oferta stoi w kontrze do propozycji Ministerstwa Finansów, które chce zaproponować wzrost wynagrodzeń o 4,1 proc., czyli o niemal połowę mniej. Zaś sami związkowcy domagają się podwyżek o 15 proc. To nie jedyna kwestia, która na ten moment różni oba ministerstwa. Trwa „dogadywanie” tzw. najniższej krajowej.

ZOBACZ: Wybory do Europarlamentu 2024. To oni dostali największą liczbę głosów 

Ile wyniosą podwyżki dla budżetówki?

W przesłanym przez Dziemianowicz-Bąk stanowisku do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów szefowa resortu rekomenduje wzrost o 7,8 procent, czyli o 3,7 procent więcej niż Andrzej Domański, minister finansów. On proponuje podwyżki o 4,1 procent. Ministrowie muszą się porozumieć w tej sprawie i stworzyć jasne stanowisko rządu, bo jak podaje portal Money.pl to z nim udadzą się do Rady Dialogu Społecznego.

Zaś sami związkowcy domagają się wzrostu podwyżki budżetówki o 15 procent. Money.pl donosi, że propozycja Ministerstwa Finansów może być niska ze względu na świadomość, że podczas rozmów zostanie podniesiona.

Porozumienie musi nastać także w kwestii minimalnego wynagrodzenia. Dziemianowicz-Bąk proponuje wzrost płacy do 4626 zł brutto, gdy minister finansów planuje najniższy możliwy skok minimalnej krajowej do 4595 zł.

Polski kościół w Hanowerze. Proboszcz zapowiada modlitwę za piłkarzy