Mail o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego dziś rano trafił do Szkoły Podstawowej w Żarówce koło Mielca.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, stwierdzono, że w budynku przebywało czterech pracowników. Zostali oni ewakuowani na zewnątrz budynku. Patrol policji po przyjeździe na miejsce zdarzenia, ocenił wiarygodność zdarzenia jako niską. Działania na tym zakończono - mówi Bartłomiej Bieniek, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Mielcu . Pracownicy szkoły mogli wrócić do swoich obowiązków.
W działaniach trwających 68 minut brały udział 3 zastępy straży pożarnej.
Ładunki wybuchowe w rzeszowskich szkołach?
To nie jedyny alarm bombowy w regionie. Taki sam mail dziś rano otrzymało pięć szkół i przedszkoli w Rzeszowie. Policja nie zdradza, do których placówek dotarła taka informacja.
Mundurowi natychmiast wdrożyli procedury, dzięki którym uda się namierzyć autora wiadomości.
Wszystko jednak wskazuje na to, że alarmy bombowe w rzeszowskich szkołach również były fałszywe. Nigdzie nie zarządzono ewakuacji.