Piracka jazda 15-latka
Takie interwencje na szczęście nie zdarzają się często. W piątek 4 września policjanci z łańcuckiej drogówki patrolowali drogę wojewódzką nr 881 w Soninie. Ich uwagę przykuł reanult. Samochód przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Okazało się, że kierowcą jest nastolatek, a pasażerem jego ojciec:
- Podczas wykonywanych czynności okazało się, że samochodem kierował 15-letni mieszkaniec Markowej, a na miejscu pasażera siedział jego 49-letni ojciec - wyjaśnia KPP Łańcut.
Co ciekawe, ojciec przyznał, że pozwolił kierować małoletniemu synowi. Sam nie ma prawa jazdy, ale chciał nauczyć nastolatka jak prowadzić auto.
Kara dla obu panów może być surowa:
- Mieszkaniec powiatu łańcuckiego, odpowie przed sądem za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień. Nastolatkowi grozi odpowiedzialność za prowadzenie pojazdu, nie mając do tego uprawnień oraz przekroczenie dozwolonej prędkości. W przypadku 15-latka, sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 21 roku życia - wyjaśniają policjanci.