Maseczki na ślubach i weselach
Od soboty 10 października cała Polska została objęta żółtą lub czerwoną strefą, a wraz z nimi pojawiły się nowe obostrzenia. W tym obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej i na imprezach rodzinnych, w tym na weselach, komuniach:
- Uczestnicy wesel, konsolacji lub przyjęć komunijnych, a także innych przyjęć okolicznościowych mają obowiązek zakrywania ust i nosa do czasu zajęcia przez nich miejsc, w których będą spożywali posiłki lub napoje - czytamy w rozporządzeniu.
Maseczki na ślubie nie przypadły parze gości weselnych na Podkarpaciu. Jak to się skończyło?
Zakaz wejścia na ślub bez maseczek
Ślub to dla młodej pary z pewnością ogromny stres. Młoda para z Tarnobrzega w sobotę 10 października miała go z pewnością w nadmiarze, a wszystkiemu winne były maseczki, a dokładnie ich brak. Państwo młodzi mieli zaplanowaną ceremonię zaślubin przy ulicy Sandomierskiej na godzinę 14.00. Pracownik USC odmówił jednak wejścia gościom, którzy nie mieli zasłoniętych ust i nosa - dokładnie jednemu małżeństwu. 28-letni gość postanowił wezwać na miejsce policję i nie wyszło mu to na dobre. Mundurowi byli nieugięci:
- Okazało się, że pracownik urzędu odmówił mężczyźnie i jego 26-letniej żonie wejścia na uroczystość, ponieważ oboje nie mieli maseczek. Także podczas interwencji małżeństwo odmówiło ich założenia. Policjanci ustalili, że pozostałe osoby biorące udział w uroczystości stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Wobec małżonków funkcjonariusze sporządzili wnioski o ukaranie do sądu rejonowego - wyjaśnia KMP Tarnobrzeg.
Co ciekawe, rozporządzenie odnośnie maseczek na uroczystościach weselnych nie precyzuje na przykład tego, czy na weselu można bez maseczki tańczyć. To pokazuje, że jest jeszcze wiele niejasności. Warto zatem kierować się jedną zawsze aktualną zasadą - przezorny zawsze ubezpieczony.