Epidemia sprawiła, że stosowanie się do różnych zaleceń w miejscach publicznych to odpowiedzialność za zdrowie nasze i innych. Zdarza się jednak, że nie wszyscy to rozumieją. Wtedy do akcji wkraczają odpowiednie służby.
Okazuje się, że od dwóch tygodni w dziewięciu podkarpackich szpitalach można spotkać żołnierzy WOT. Terytorialsi są na pierwszej linii ognia – to oni wykonują pierwszy wywiad epidemiologiczny pacjentom, monitorują wejścia do przychodni lub na teren szpitala, sprawdzają temperaturę ciała oraz dystrybuują i segregują ankiety. Są przydatni także w sytuacjach napiętych - na przykład wtedy, kiedy pacjent nie słucha personelu medycznego:
- Obecność stojących żołnierzy przy wejściu do szpitala może nieco dziwić. Okazuje się jednak, że nasza pomoc jest nieoceniona. Pielęgniarki nie mogły sobie poradzić z osobami, które natarczywie - mimo obowiązującego zakazu - próbowały wejść do szpitala z odwiedzinami. Bywa też, że ludzie są agresywni ale widok żołnierza wzbudza respekt – relacjonuje żołnierz 3. Podkarpackiej Brygady OT st. szer. Barbara Dudek – Leś.
Dyżury żołnierzy w szpitalach pełni od dwóch do czterech żołnierzy. Terytorialsi swoją służbę rozpoczynają wczesnym rankiem, a kończą w godzinach wieczornych lub są przez całą dobę.
- Koronawirus. Posłuchaj o faktach i mitach. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami
- To grypa czy koronawirus? Posłuchaj, jakie są podobieństwa, a jakie różnice? To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami
- Koronawirus. Posłuchaj o prawach pracownika w obliczu pandemii. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami