Oszacowano straty po sierpniowej nawałnicy. Mieszkańcy Dębicy czekają na zasiłki
Pod koniec sierpnia przez zachodnią część Podkarpacia przetoczyła się nawałnica. Najgorsza sytuacja była w powiecie dębickim. Praktycznie cały powiat został pozbawiony prądu. Silny wiatr zrywał dachy, powalał drzewa, woda wdzierała się do piwnic domów. W ciągu kilku godzin strażacy interweniowali ponad 450 razy.
Burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk powołał trzyosobową komisję, która zajęła się liczeniem strat w infrastrukturze miejskiej i przyjmowaniem zgłoszeń od poszkodowanych mieszkańców. Komisja zakończyła pracę kilka dni temu. Mieszkańcy złożyli wnioski o wypłatę zasiłków w wysokości od 6 do 33 tys. zł.
-Wiatr zerwał lub uszkodził dachy na 10 budynkach. Straty w gospodarstwach domowych oszacowano na 186 tys. zł – przekazała dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dębicy Marzena Socha. Mieszkańcy złożyli wnioski o wypłatę zasiłków w wysokości od 6 do 33 tys. zł.
Pogodowy armagedon jeszcze większe straty spowodował w infrastrukturze miejskiej.
-Silny wiatr uszkodził dachy na przedszkolach i szkołach, zniszczył parki miejskie, powyrywał ponad 200 drzew. Konary i drzewa spadały na place zabaw, ogrodzenia, zniszczony jest m.in. kort tenisowy. W wyniku intensywnych opadów na czterech odcinkach nastąpiło rozszczelnienie kanalizacji deszczowej - powiedział burmistrz Dębicy.
Straty w miejskiej infrastrukturze miasto wyceniło na 500 tys. zł. Część kosztów naprawy zostanie pokrytych z ubezpieczenia. Burmistrz będzie musiał też sięgnąć po pieniądze z rezerwy kryzysowej. Zapowiedział również, że wystąpi do wojewody o wsparcie na usuwanie skutków ostatnich burz.
ZOBACZ: TAKIMI SAMOCHODAMI JEŻDŻĄ POLSCY SIATKARZE