Pola Flegrejskie zagroziły ludzkości
Życie w okolicach Neapolu w ostatnich miesiącach może być naprawdę stresujące. Położoną ok. 10 km od Neapolu miejscowość Pozzuoli notorycznie nawiedzają trzęsienia ziemi. Są coraz silniejsze, a te które miały miejsce w poniedziałek 20 maja były odczuwalne w wielu miejscach we Włoszech. Były to najsilniejsze wstrząsy od 40 lat, które odczuło miliony mieszkańców Neapolu i sąsiednich miejscowości. Wystraszeni ludzie wyszli na ulice, a władze liczą szkody po silnych ruchach ziemi. Co gorsze, trzęsienie ziemi wskazuje, że coraz realniejsze stają się scenariusze mówiące o erupcji superwulkanu Pola Flegrejskie. To odczułaby połowa Europy.
ZOBACZ: Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,4 w pobliżu Neapolu, we Włoszech
Zagrożenie dla życia milionów osób
Już teraz niektórzy eksperci wskazują, że wkrótce możliwa będzie potrzeba ewakuacji ludności. To przez to, że wcześniejsze historyczne erupcje tego wulkanu były katastrofalne dla ludzkości. Naukowcy podkreślają, że 30 tysięcy lat temu eksplozja Campi Flegrei przyczyniła się do zagłady człowieka neandertalskiego. Dlatego istnieje obawa, że kolejny raz Pola Flegrejskie mogą zagrozić cywilizacji.
W strefie czerwonej, czyli w miejscach bezpośrednio zagrożonych erupcją Campi Flegrei żyje około pół miliona osób. Zaś w strefie mieszka już 800 tys. osób. 1,3 mln ludzi to tylko część osób, których zagroziłaby eksplozja. Skutki odczuwalne mogą być w połowie Europy.
Eksperci podkreślają, że jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz, to skutki mogą być naprawdę opłakane. Wulkaniczne popioły obejmą połowę terenu Europy. To zaś wpłynie na spore zanieczyszczenia powietrza, ale przede wszystkim ujęć wody pitnej, gleby i żywności.
Polecany artykuł: