Nowy rezerwat przyrody powstał na Podkarpaciu. Zajmuje ogromny obszar!

2025-07-30 8:52

Na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w województwie podkarpackim powstał nowy rezerwat przyrody, który zajmuje teren 437 hektarów. „Przełom Strwiąża” to kolejny obiekt w ramach inicjatywy „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych” i jednocześnie 105. rezerwat na Podkarpaciu.

Nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu

i

Autor: Fot. Edward Marszałek/RDLP Krosno/ Materiały prasowe

„Przełom Strwiąża”- nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu

Nowy rezerwat „Przełom Strwiąża” na terenie Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne to bez wątpienia lokalna perełka Podkarpacia. Agnieszka Marcela, zastępca regionalnego dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie podkreśliła, że charakter tego miejsca określają trzy czynniki: krajobraz, rzeka i historyczna tożsamość.

Strwiąż to jedyna rzeka w Polsce, której wody wpadają do Dniestru na terenie Ukrainy, a następnie do Morza Czarnego. Rezerwat obejmuje zbocza dwóch gór – Kiczer – mówiła Agnieszka Marcela.

Dolina Strwiąża między Brzegami Dolnymi a Krościenkiem koło Ustrzyk to cenne przyrodniczo i geograficznie miejsce w paśmie Gór Sanocko-Turczańskich.

W granicach rezerwatu oznaczono 33 stanowiska cennych porostów, jak puchlinka i granicznik płucnik, opisano łącznie 64 stanowiska organizmów objętych ochroną. To jedna z najciekawszych ostoi ksylobiontów, organizmów związanych z martwym drewnem, w regionie.

ZOBACZ: Ten rezerwat przyrody był 100 na Podkarpaciu

Teren rezerwatu zachowany przez leśników

RLDP Krosno podkreśla, że 99 procent powierzchni nowego rezerwatu pozostaje w zarządzie Lasów Państwowych, wyłącznie odcinkiem samej rzeki w jego granicach zarządzają Wody Polskie.

Od czasów królewskich teren obecnego rezerwatu był własnością państwową. W czasie zaborów należał do tzw. dóbr kameralnych, zaś w okresie międzywojennym pozostawał w zarządzie państwowego Nadleśnictwa Berehy Dolne. Obszar rezerwatu zaproponowali leśnicy do ochrony jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku i wyłączyli teren z użytkowania.

Maciej Szpiech, nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne, przypomniał, że miejsce to dawni mieszkańcy nazywali „zamsy”, co w ciesielstwie oznacza deseczki spinające belki.

Ten rezerwat też coś i kogoś łączy, spina, oddając metaforycznie ideę ochrony przyrody i godząc jej ochronę z interesami społecznymi – dodał nadleśniczy, zwracając uwagę na szczególne wartości przyrodnicze obszaru „Przełom Strwiąża”. - Występują tu liczne, często rzadkie i chronione organizmy, zarówno rośliny i zwierzęta oraz grzyby. Żyje tu orlik krzykliwy, dla którego wyznaczono dwie strefy ochronne, oraz bocian czarny, również z chronioną strefą gniazdowania.

Kawiarnia Widokowa w Polańczyku - nowa perła Bieszczadów