Spis treści
- Pomór kotów w Polsce. Główny Lekarz Weterynarii wydał komunikat o nieznanej chorobie
- Tajemnicza choroba atakująca koty
- Groźna choroba kotów – właściciele alarmują
- Tajemnicza choroba kotów – środki ostrożności
- Tajemnicza choroba kotów na Podkarpaciu
Pomór kotów w Polsce. Główny Lekarz Weterynarii wydał komunikat o nieznanej chorobie
Na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii pojawił się nowy komunikat Głównego Lekarza Weterynarii. Możemy w nim przeczytać, że prowadzone są wnikliwe badania nad próbkami pobranymi od zwierząt, które zachorowały na nieznanej etiologii chorobę. Poniżej pełna treść komunikatu:
"W nawiązaniu do doniesień medialnych dot. zachorowań kotów w kilku miastach Polski, które wzbudziły niepokój lekarzy weterynarii i właścicieli zwierząt, Główny Lekarz Weterynarii oświadcza, że:
Bacznie śledzi rozwój sytuacji. Utrzymywany jest stały kontakt z Wojewódzkimi Lekarzami Weterynarii w celu monitorowania oraz analizowania sytuacji.
Obecnie Inspekcja Weterynaryjna jest na etapie zbierania jak największej ilości informacji, które dadzą się potwierdzić metodami naukowymi. Prowadzone są wnikliwe badania nad próbkami pobranymi od zwierząt, które zachorowały na nieznanej etiologii chorobę. Na podstawie wstępnych uzyskanych wyników badań laboratoryjnych (próbek pochodzących z terenu Trójmiasta), przeprowadzonych w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, przyczyną zachorowań jest wirus grypy. Aktualnie czekamy na wyniki nowych badań, które są nieustannie prowadzone. Dopiero po ich wykonaniu będziemy mogli wyciągnąć dalsze wnioski.
W przypadku uzyskania nowych danych, GLW będzie podejmował stosowne działania, zgodnie z przyjętymi w prawie zasadami. Wszelkie nowe wytyczne jak i komunikaty w sprawie będą regularnie publikowane na oficjalnej stronie internetowej (https://www.wetgiw.gov.pl/main/komunikaty), w celu zapewnienia Państwu bieżących informacji.
Praktykujący lekarze weterynarii prowadzący zakłady lecznicze dla małych zwierząt posiadają niezbędną wiedzę oraz doświadczenie w diagnozowaniu oraz leczeniu chorób. W przypadku pojawienia się jakiekolwiek niepokojących sytuacji dotyczących zdrowia Państwa zwierząt, Inspekcja Weterynaryjna zaleca kontakt z lekarzem weterynarii".
Tajemnicza choroba atakująca koty
Jak przekazują weterynarze z lecznic z różnych regionów Polski, choroba daje wyjątkowo groźne objawy neurologiczno-oddechowe. Na ich liście znajdują się: hiperglikemia, otępienie, sztywność kończyn, duszność, anizokoria (różne rozmiary źrenic), źrenice niereagujące na światło, drgawki, ataki padaczkowe, spadek saturacji, hipokaliemia oraz podniesione parametry AST i CK w badaniach krwi. Co więcej, choroba może wywołać wysoką temperaturę. Z doniesień wynika, że może sięgać nawet 49 stopni C – przy normie od 38,0 do 39,3. Choroba wiązana jest z ptasią grypą.
Od kilku dni na terenie Polski, odnotowano kilkanaście przypadków zachorowań u kotów, z objawami neurologiczno-oddechowymi.Objawy chorobowe takie jak:- hiperglikemia- otępienie- sztywność kończyn- duszność- anizokoria- źrenice niereagujące na światło- drgawki- ataki padaczkowe- spadek saturacji- hipokaliemia- podniesione parametry AST i CK z krwipowinny być pilnie skonsultowane z lekarzem weterynarii – możemy przeczytać w poście kliniki weterynaryjnej SpecVet.
CHOROBA NIEGROŹNA DLA LUDZI !!! Groźna dla kotów!W związku z doniesieniami z lecznic i klinik weterynaryjnych ( w całym kraju) o występowaniu u kotów nieznanej dotąd jednostki chorobowej, charakteryzującej się wysoką temperaturą, objawami neurologicznymi i zapaleniem płuc, nie ustępującej przy podjętych próbach leczenia, a kończącej się zejściem śmiertelnym tych zwierząt, prosimy o zabezpieczenie swoich kotów.Zalecane jest pozostawanie kotów wychodzących w domach.Po powrocie do domu należy zmieniać obuwie na domowe i najlepiej zmieniać też odzież na domową.Przy okazji sprawdźmy aktualność szczepień naszych kotów.Skonsultujmy z lekarzem weterynarii możliwość podniesienia odporności naszych zwierząt przy pomocy odpowiednich środków – informowali specjaliści z kliniki weterynaryjnej SpecVet.
Groźna choroba kotów – właściciele alarmują
Pod postami klinik weterynarii pojawiało się też sporo komentarzy od zaniepokojonych właścicieli. Nie zabrakło wśród nich także relacji osób, które miały do czynienia z chorobą i same przekonały się na przykładzie swoich mruczków, jak jest groźna.
Mój kot parę dni temu zmarł z większością tych objawów w ciągu doby od zjedzenia mięsa drobiowego, surowego. Mięso jest aktualnie w badaniu. Mięso było przeznaczone na BARFa. Kot był zdrowy, szczepiony, jadł dobrą karmę. Zaczęło się od wymiotów. Także polecam jednak wziąć sobie do serca posta. Rysiu jest już za tęczowym mostem 😞 – to tylko jeden z komentarzy zamieszczonych pod postem kliniki weterynaryjnej SpecVet.
Tajemnicza choroba kotów – środki ostrożności
O sprawie informują lecznice z kilku miejsc w Polsce, m.in. z Warszawy i Bydgoszczy. W postach zamieściły nie tylko listy symptomów, jakie daje choroba, ale i wskazania, co do środków ostrożności, jakie powinni zachować właściciele czworonogów.
Czego powinni wystrzegać się właściciele kotów w związku z niezidentyfikowaną chorobą? Przede wszystkim pupile na jakiś czas powinny pozostać tylko w domu. Dotyczy to zarówno kotów wychodzących, jak i tych udających się na spacery jedynie pod opieką. Koty powinny mieć jak najbardziej ograniczoną możliwość kontaktu z dzikimi ptakami – mogą one być potencjalnym źródłem zakażenia. Równocześnie właściciele powinni wstrzymać się z podawaniem kotom surowego mięsa wieprzowego i drobiowego.W związku z zagrożeniem, jakie niesie za sobą ta choroba, prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności. Nie wychodzić z kotami na spacery, ograniczyć kontakt z surowym mięsem wieprzowym, drobiowym, nie dopuszczać do kontaktu z dzikimi ptakami.Obecnie żadne zastosowane leczenie nie przynosi rezultatu. Jest duża śmiertelność, a chorują zarówno zwierzęta młode i zdrowe jak i stare czy chore – możemy przeczytać w poście kliniki weterynaryjnej SpecVet.
Tajemnicza choroba kotów na Podkarpaciu
W sprawie tajemniczej choroby kotów skontaktowaliśmy się z weterynarzami z rzeszowskiej lecznicy „Jamnik”. Z informacji specjalistów wynika, że do tej pory sami nie mieli styczności z przypadkami niezidentyfikowanej choroby wśród kotów. Potwierdzają natomiast, że rzeczywiście dotarły do nich informacje na jej temat.
Z nieoficjalnych informacji, jakie dotarły do naszej redakcji wynika, że przypadki zachorowań na tajemniczą kocia chorobę odnotowano w Rzeszowie i Stalowej Woli.