Nietypowy wypadek w Sanoku i zagadka jak z kryminalnego serialu: Kto kierował audi?

2020-04-23 7:53

22 kwietnia nocą audi w miejscowości Niebieszczany zjechało z drogi, przejechało przez chodnik i staranowało barierki ochronne. W środku nie było nikogo, a właściciel samochodu na policję zadzwonił sam. Co tam się wydarzyło?

Rozbite audi bez kierowcy

22 kwietnia koło północy policjanci z Sanoka dostali zgłoszenie o samochodzie audi, które zjechało z Niebieszczanach z drogi, przejechało przez chodnik i znalazło się w rowie wyłożonym betonowymi płytami. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku.

Właśiciel zgłosił kradzież samochodu

Dosłownie w momencie, w którym mundurowi pracowali na miejscu wypadku, na dyżurkę zadzwonił właściciel audi. Powiedział, że ktoś ukradł jego samochód. Twierdził, że zostawił otwarte audi przed nowobudowanym domem, a sam wykonwał w środku prace.

Nietypowe zachowanie mężczyzny

Właściciel audi zachowywał się dość nietypowo, jak na osobę, która straciła właśnie drogi pojazd:

- W rozmowie z policjantem jednak to bagatelizował, mówił, że to nie pierwsza taka kradzież w tej miejscowości. Wcześniej w podobny sposób zginął autobus - wyjaśniają policjanci.

W domu właściciela samochodu okazało się też, że mężczyzna jest pijany - miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na jego czole widoczne były otarcia.

Kto kierował audi?

Polixcnanci muszą teraz ustalić, kto siedział za kierownicą audi w momencie wypadku.

QUIZ. Polskie regionalne przysmaki. Gdzie je zjemy?

Pytanie 1 z 10
Chcesz zjeść kartacze, więc jedziesz na...
Posłuchaj o diecie przy obrzękach. Co jeść, by pozbyć się problemu? To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
COŚ DOBREGO #10