Myśleli, że się szybko i łatwo wzbogacą, a w nocy rok wejdą z wypchanymi portfelami. Teraz jednak rok 2021 mogą oglądać zza więziennych krat. Mowa o dwóch mieszkańcach gminy Mielec, którzy w nocy z 26 na 27 grudnia postanowili obrabować kilka myjni samochodowych:
- Jak ustalili policjanci, dwóch mężczyzn poruszających się samochodem marki Renault Scenic, włamało się do sterowników myjni samoobsługowych najpierw w Padwii Narodowej, później w Tuszowie Narodowym i dwukrotnie w Mielcu. Łącznie ukradli blisko 7 tysięcy złotych - wyjaśnia KPP Mielec.
35 i 37 latek wpadli w ręce jeszcze tej samej nocy - tuż po ostatnim włamaniu do myjni w Chorzelowie. Jeden z mężczyzn jest dobrze znany z policji, bo już wcześniej popełniał ptrzestępstwa.
Młodszy z rabusiów usłyszał zarzuty czterech włamań oraz kradzieży, której dopuścił się jej kilka dni wcześniej. Okazało się, że ukradł w piekarni w Złotnikach 9 tysięcy złotych. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 37-latek z kolei odpowie za cztery włamania i jest objęty policyjnym dozorem.