Mama pięcioraczków z Podkarpacia przekazała kolejną dobrą wiadomość. „Wielkie kroki milowe”

Rodzina pięcioraczków z Podkarpacia dzieli się ostatnio samymi dobrymi wieściami, a szczególną radość przynoszą postępy, jakie robi jeden ze wcześniaków, Cezary. Czaruś, jak nazywają go rodzice, jest prawdziwym powodem dumy dla swojej mamy, Dominiki Clarke. W miarę jak Cezary rozwija się, rodzina cieszy się widząc, jak pokonuje kolejne wyzwania i osiąga nowe cele. Te pozytywne zmiany umacniają więzi rodzinne i przynoszą nadzieję na jeszcze lepszą przyszłość dla wszystkich dzieci.

„Największa i najważniejsza wiadomość z tego weekendu – Czaruś zaczął czworakować! Jeszcze niepewnie, jeszcze chwiejnie, ale do przodu!”

– przekazała w mediach społecznościowych mama pięcioraczków z Podkarpacia.

Do swojego wpisu dołączyła zdjęcia uśmiechniętego Czarusia oraz pozostałych maluchów. Równocześnie pani Dominika dodała też parę słów od siebie.

„Zauważyłam, że wielkie kroki milowe zdarzają się pod koniec miesiąca. Czy to przypadek? Jak zwykle, Czaruś zrobił to z takim spokojem, jakby to była codzienność – ot, po prostu poczłapał przed siebie”

– napisała.

„A na zdjęciach widzicie nasz poranek z naleśnikami – u nas tradycja jest taka, że każde dziecko robi swoje tak, jak lubi. Jak myślicie, co najczęściej wybierają?”

– dodała mama gromadki.

Przypomnijmy, że mama pięcioraczków z Podkarpacia parę tygodni temu dzieliła się z obserwatorami nieco mniej optymistycznymi wieściami na temat Czarusia i jego postępów. 

„To prawda, Czaruś nie je z dziewczynkami. Jest wcześniakiem z wieloma problemami, a bez sondy jesteśmy dopiero od dwóch miesięcy i idzie nam dobrze – Czaruś przybiera na wadze i zaczyna mieć swoje ulubione smaki”

– pisała.

Jak podkreślała, maluch ma problem z tolerancją niektórych konsystencji i tekstur jedzenia.

„Częścią jego terapii jest siadanie do jedzenia razem z dziewczynkami. Nawet jeśli nie je, to dotyka pokarmów, czasem się wzdryga, czasem wyrzuca – to wszystko jest elementem długiego procesu. Zazwyczaj jest karmiony po tej zabawie sensorycznej”

– pisała dalej.

Najlepsze MEMY o Mikołajkach

Zobacz naszą galerię!