Zalew

i

Autor: pixabay.com Latem chłodzisz się nad wodą? Lepiej uważaj na to stworzenie!

Porady

Latem chłodzisz się nad wodą? Lepiej uważaj na to stworzenie!

2024-05-15 12:17

Wiosenne i letnie miesiące skłaniają nas do spędzania czasu nad wodą. Miłe chwile mogą jednak przerwać nieproszeni goście, w postaci różnych stworzeń. Słyszeliście o pijawce końskiej? Możemy spotkać ją w całej Polsce. Czy musimy się obawiać?

Lato nad wodą? Te stworzenia mogą zburzyć spokój

Kto z nas nie lubi letnich wypraw nad wodę? Trudno byłoby znaleźć taką osobę. Piękna pogoda, świetne towarzystwo i sprzyjające okoliczności przyrody. To wszystko składa się w jedną całość, która z pewnością jest wyjątkowo atrakcyjna. Wypady nad wodę mogą nam jednak popsuć różnego rodzaju stworzenia, których na pewno nie chcemy spotkać. Słyszeliście o pijawce końskiej?

Jest największą pijawką żyjącą w Polce. Występuję na całym terytorium naszego kraju. Spotkamy ją w zbiornikach wodnych, ale także na wyżynach i w górach. Wbrew swojej nazwie, nie jest pasożytem. Jest drapieżnikiem, ale czy musimy się jej obawiać? Z pewnością nas nie ugryzie, gdyż nie gustuje w ludzkiej krwi. Eksperci nie mają wątpliwości.

Pijawka końska, choć duża, nie ugryzie człowieka, ani nawet konia. Jej nazwa pochodzi od dużych rozmiarów, preferuje larwy owadów, dorosły osobnik może się połasić na jakąś kijankę – mówiła jakiś czas temu Joanna Cichocka, biolożka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w rozmowie z PAP.

Czy pijawki mogą być groźne dla ludzi?

Pijawka końska, podobnie jak inni przedstawiciele gatunku, jest bardzo wytrzymała na głód. Potrafi nie jeść nawet przez siedem miesięcy. Oprócz pijawki końskiej, w Polsce spotkamy także wiele innych gatunków. Niektóre z nich żywią się ludzką krwią, jednak w większości przypadków wybiorą tę pochodzącą od zwierząt. Co zrobić w przypadku ugryzienia przez którąś z pijawek? Czy musimy mieć powody do obaw?

W pierwszych chwilach po ugryzieniu należy spokojnie obserwować siebie. W większości przypadków nic się nie dzieje poza zaczerwienieniem i swędzeniem towarzyszącym gojeniu się rany. Przy dużym zaczerwienieniu można udać się do lekarza, który ewentualnie przepisze antybiotyk. Kuracja trwa jeden lub dwa dni – zaznacza ekspertka cytowana przez PAP.

ZOBACZ: MATURA 2024: BIOLOGIA ROZSZERZONA ARKUSZ FORMUŁA 2015

Te owady budzą odrazę, ale są bardzo pożyteczne