Ozdrowieńcy dostaną pieniądze za osocze?
Ozdrowieńcy powinni otrzymywać pieniądze za oddawanie osocza - taką propozycję wysuwa Forum Obywatelskiego Rozwoju i dodaje, że taka praktyka jest stosowana w innych krajach:
"Wraz z rosnącą liczbą zakażeń COVID-19 wzrosło zapotrzebowanie na osocze krwi ozdrowieńców wykorzystywane do łagodzenia przebiegu choroby. Jednak lekarze alarmują o jego brakach. Moglibyśmy zbierać więcej osocza, gdyby rządzący dopuścili płacenie dawcom. Dawcom osocza płaci się m.in. w Austrii, Czechach, Niemczech, USA i na Węgrzech. W 2017 roku w tych krajach zbierano od 5- do 14-krotnie więcej osocza na mieszkańca niż w Polsce" - pisze.
Pełny komunikat można znaleźć TUTAJ.
W Polsce jednak nikt z rządzących nie proponował takiej formy zachęty do oddawania osocza.
Kto może oddać osocze?
Osocze mogą oddać osoby, które przechorowały COVID-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe lub osoby, które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Dawcą osocza mogą być osoby w wieku od 18-60 lat, które w przeszłości nie otrzymały transfuzji krwi lub jej składników.
Jak pobierane jest osocze?
Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy, w czasie której pobrana z żyły krew jest rozdzielana na osocze, które jest zatrzymywane oraz pozostałe elementy krwi, które są zwrotnie przetaczane do tej samej żyły. Jednorazowo pobierane jest nie więcej niż 650 ml osocza. Plazmafereza trwa zazwyczaj od 30-40 min.
Co dalej dzieje się z osoczem?
Pobrane osocze jest poddawane procedurze redukcji patogenów, dzielone na dawki wielkości 100-200 ml i zamrażane. W zależności od zawartości w osoczu przeciwciał neutralizujących wirusa, chorym na Covid-19 przetacza się 200-400 ml osocza.