Koniki polskie na Podkarpaciu
Są bardzo odporne na waruki pogodowe i choroby. Prawdopodobnie zostały udomowione w 1780 roku w zwierzyńcu hrabiów Zamoyskich koło Biłgoraja. Niewykluczone, że pochodzą od tarpana - wymarłego gatunku dzikiego konia, którego można było spotkać w lasach Europy. Dziś koniki polskie są hodowane w Nadleśnictwie Tuszyma, a ich urok mogą podziwiać turyści. Koniki tu do dyspozycji kilkuhektarową zagrodę z łąką i lasem oraz dostępem do strumienia, co stwarza im niemal naturalne warunki bytowe. Sympatyczne zwierzaki cieszą się wielką popularnością, zwłaszcza wśród odwiedzających je dzieci.
Niezależny i łagodny charakter tych koni, ich mała wysokość w kłębie, duża odporność na niekorzystne warunki pogodowe, a tym samym łatwość ich hodowli oraz długość kroku równa długości kroku jedenastoletniego dziecka i wreszcie ich zdolności empatyczne sprawiły, że są one chętnie używane do hipoterapii osób niepełnosprawnych ruchowo, sensorycznie i umysłowo.
Koniki polskie pod kroplówką
Nadleśnictwo ma niestety złe wieści. Pierwszy taz od 1995 roku, zatem od początków hodowli, koniki polskie zachorowały. Koniki mają problemy trawienne. Niewukluczone, że przez nielegalne dokarmianie przez turystów:
- Niestety, jedną z cech tych koników jest ich łakomstwo; praktycznie są „wszystkożerne”, co przy ciągłej chęci dokarmiania ich przez turystów, rodzi problemy – mówi Artur Święch, specjalista ds ochrony przyrody w nadleśnictwie. – Dlatego przy wjeździe do zagrody zamieszczane są informacje o zakazie dokarmiania. Niestety część osób odwiedzających tabun nie stosuje się do treści tej prośby i dokarmiają odwiedzane konie, a niekiedy rodzaj i stan podawanego im pokarmu stwarza zagrożenie dla zdrowia. Tym razem ich nieograniczone łakomstwo doprowadziło do silnych niestrawności. Wszystkie konie zostały poddane leczeniu i są pod stałą opieką weterynaryjną. Dodatkowo klacz „Hrabina” przyjmuje leki domięśniowo, a wałach „Teksas” musi również przyjmować leki dożylnie w kroplówce.
Koniki Polskie: Atrakcja, którą warto zobaczyć
Obecnie w zagrodzie żyje 6 koni, w tym 5 klaczy i jeden ogier wałach. Zagroda w Nadleśnictwie Tuszyma (leśnictwo Sokole) czynna jest od rana do wieczora. Leśnicy proszą o niedokarmianie koników, zapewniając, że niczego im w diecie nie brakuje.
Na podstawie mat. pras. RDLP Krosno