Wojsko Polskie rozsyła pisma do kierowców. Czy może zarekwirować prywatny samochód?
W 2022 roku w mediach dużo mówiło się o listach, które trafiały do kierowców całym kraju. Ich nadawcą była Wojskowa Komenda Uzupełnień. Na podstawie ustawy z 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej, zmotoryzowani byli informowani o potencjalnym zajęciu ich samochodów przez Wojsko Polskie. Teraz temat znów powrócił. A wszystko za sprawą jednego postu.
O sprawie pisze portal o2, który dotarł do zdjęć pisma pochodzącego od burmistrza miasta Międzyrzecz. Dotyczy ono wykorzystania prywatnych samochodów przez polską armię.
W sprawie z wniosku (...) Wojskowego Centrum Rekrutacji w Gorzowie Wlkp. z dnia 11 kwietnia 2024 roku dotyczącego przeznaczenia rzeczy ruchomej Samochód Toyota Hilux – w ramach świadczeń rzeczowych planowanych do wykonania w razie ogłoszenia mobilizacji w czasie wojny na rzecz 11 Pułku Logistycznego – możemy przeczytać w liście.
Wojsko może zarekwirować prywatny samochód i jest to w pełni legalne. Co więcej, do takiej sytuacji nie trzeba stanu wojny. Nasze auto może trafić na wyposażenie Wojska Polskiego nawet w czasie pokoju. Armia może zwrócić się do nas w takich sytuacjach jak wojna, przygotowania do obrony państwa, w czasie ogłoszenia mobilizacji, czy chociażby przy zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków.
W czasie pokoju wojsko może zwrócić się do nas po prywatny samochód w związku z: ćwiczeniami wojskowymi w obronie cywilnej lub ćwiczeniami praktycznymi w zakresie powszechnej samoobrony, oraz z ćwiczeniami wojskowymi lub ćwiczeniami w jednostkach przewidzianych do militaryzacji. Także w celu sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej Sił Zbrojnych.
Czy odzyskamy samochód zabrany przez wojsko?
Wojsko może zarekwirować prywatne auto, ale musi zwrócić po ustalonym czasie. W przypadku ćwiczeń w obronie cywilnej jesteśmy zmuszeni udostępnić własność na dobę (24 godziny), maksymalnie dwa razy w ciągu roku.
W przypadku sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej Sił Zbrojnych są to dwie doby (48 godzin) – również tylko dwa razy na rok.
Gdy armia zgłosi się po samochód w celu przeprowadzenia ćwiczeń wojskowych w jednostkach przewidzianych do militaryzacji, auto musimy udostępnić na nie dłużej niż 7 dni. W tym przypadku wojsko może poprosić o nasz samochód tylko raz w roku.
Jakie auta może zabrać wojsko?
Jeżeli na co dzień jeździmy typowo miejskim autem, to możemy być spokojni. Wojsko raczej nim się nie zainteresuje. Zaś w przypadku samochodów terenowych, samochodów ciężarowych, autobusów, ale również SUV-ów możemy spodziewać się, że w razie potrzeby armia zgłosi się o udostępnienie pojazdu.
ZOBACZ: OPUSZCZONY SZPITAL WOJSKOWY NA PODKARPACIU. SCENERIA JAK Z HORRORU