Choć policjanci co roku apelują, by w czasie weekendu majowego zachować szczególną ostrożność na drogach i przypominają, że jazda pod wpływem to najczęstsza przyczyna wypadków, wciąż zdarzają się kierowcy, którzy łamią przepisy.
3 maja po godzinie 23 mundurowi na ulicu 3 Maja w Jaśle zatrzymali nietrzeźwą 35-latkę. Kobieta pod wpływem kierowała samochodem. Wpadła, bo po zatankowaniu na stacji benzynowej zapomniała o włączeniu świateł:
- Kierująca pojazdem, po wyjechaniu ze stacji benzynowej, zapomniała włączyć świateł mijania. W związku z tym wykroczeniem, mundurowi podjęli interwencję, w trakcie której wyczuli od niej alkohol. Okazało się, że 35-latka była kompletnie pijana. Policyjny alkomat wskazał w jej organizmie 2,7 promila alkoholu. Kobieta nie posiadała także uprawnień do kierowania pojazdami, które zostało jej już wcześniej zatrzymane - wyjaśnia KPP Jasło.
O losie kobiety zadecyduje teraz sąd.
Polecany artykuł:
Policjanci apelują, by reagować, jeśli jesteśmy świadkami podobnych scen. Jeśli widzimy, że ktoś pod wpływem, chce wsiadać za kółko, zabierzmy mu kluczyki i wezwijmy służby.