Informacje

Islandia rowerem. Charytatywna inicjatywa rzeszowskiego policjanta

2023-07-04 10:18

Policjant z Rzeszowa wraz z kolegą w połowie czerwca wyjechali na Islandię. Ich celem jest okrążenie wyspy rowerem. Wszystko po to, aby wesprzeć zbiórkę pieniędzy na Fundację Podkarpackiego Hospicjum dla dzieci. Do celu pozostało już niewiele.

Spis treści

  1. Charytatywna akcja rzeszowskiego policjanta. Wyprawa rowerem na Islandię
  2. Islandia rowerem. Ile pozostało do celu?

Charytatywna akcja rzeszowskiego policjanta. Wyprawa rowerem na Islandię

Pasję do pomagania postanowił połączyć z miłością do kolarstwa. Mowa o policjancie z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie, który razem z kolegą utworzył charytatywną zbiórkę pieniędzy na Fundację Podkarpackiego Hospicjum dla dzieci. W tym celu postanowili wyruszyć w rowerową wyprawę po Islandii. Przygotowania do wyprawy trwały kilka miesięcy. Sporo czasu zajęło planowanie trasy, ale także przygotowanie sprzętu. Cel, jaki obrali sobie śmiałkowie był naprawdę wymagający. W połowie czerwca wyruszyli na Islandię, aby okrążyć wyspę na rowerze. 

Pogoda na wyspie jest bardzo zmienna. Wiatr, deszcz, wymagający teren, to nie łatwe wyzwania dla wolontariuszy na dwóch kółkach. Podczas trasy zmagają się oni nie tylko z trudnymi warunkami atmosferycznymi ale także napotkali trudności techniczne związane z usterkami rowerów – czytamy na stronie podkarpackiej policji.

Islandia rowerem. Ile pozostało do celu?

Wyprawa rowerowa, której podjął się rzeszowski policjant, wymaga od niego nie tylko dobrej kondycji, ale także wytrzymałości i wytrwałości w dążeniu do celu. Każdego dnia policjant wraz z kolegą przemierzają kolejne kilometry, mimo napotykanych przeciwności. Wszystko po to, aby wspierać akcję charytatywną. To nie pierwsza inicjatywa funkcjonariusza. Kilka lat temu wyruszył na wyprawę przez Norwegię. Wówczas zebranych zostało prawie 20 tysięcy złotych. Niezmienny pozostaje cel, którym jest wsparcie Fundacji Podkarpackiego Hospicjum dla dzieci z siedzibą w Rzeszowie. Do celu pozostało  jeszcze około 500 kilometrów. Łącznie do pokonania śmiałkowie  mieli 2000 kilometrów.

ZOBACZ: TE KIERUNKI WARTO STUDIOWAĆ NA POLITECHNICE I UNIWERSYTECIE W RZESZOWIE!

Piknik wojskowy w Rzeszowie