Śniegu nie ma, ale świąteczny klimat na ulicach Rzeszowa tak. Kto ma zaległości w „świątecznych selfie” na tle zimowych dekoracji stolicy innowacji, te będzie mógł nadrobić jeszcze przez kilka dni. Przypomnijmy, na skwerze Górskiego w pobliżu ratusza stoi jeszcze kwadratowa, świetlna instalacja, zaś na ulicy 3-go Maja wciąż „zaparkowane” są sanie zaprzężone w złote renifery.
Jak mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa – Oświetlenie zimowe na rzeszowskim ulicach będzie do 14-go lutego, po tym terminie zacznie się demontaż świątecznych dekoracji.
Oświetlenie cieszy oko rzeszowian od 6-go grudnia. Poza Rynkiem i jego okolicami zobaczyć można je jeszcze również m.in. na rondzie Jana Pawła II, skrzyżowaniu Kopisto z Rejtana i Krzyżanowskiego czy też na Moście Zamkowym.
Za świąteczną oprawę Rzeszów zapłaci w tym roku 1,2 mln zł.