Kolędowanie po domach. Do kiedy trwa?
Kolędowanie po domach, czyli śpiewanie kolęd i składanie życzeń, ma bardzo głęboko zakorzenioną tradycję w polskim społeczeństwie. Zwyczaj ten sięga wielu lat wstecz. Kolędnicy – przeważnie grupy młodych ludzi – odwiedzają domy, śpiewają pieśni bożonarodzeniowe, a za swoją radość i uświetnianie świąt otrzymują zazwyczaj drobne upominki lub pieniądze. Kolędowanie nie jest tylko wyrazem radości z Bożego Narodzenia, ale także formą podtrzymywania więzi społecznych i dzielenia się szczęściem z sąsiadami.
Wiele osób zastanawia się jednak, do kiedy można praktykować ten zwyczaj. Z takim pytaniem do księdza Sebastiana Picura z Podkarpacia zwróciła się jedna z internautek. Co na to kapłan?
Jak długo możemy spodziewać się wizyty kolędników? Ksiądz Picur wyjaśnia
Zdaniem księdza Sebastiana Picura, czas na kolędowanie po domach jest zależny głównie od tradycji regionu, w którym się znajdujemy.
Wszystko zależy od regionu i tradycji. Najważniejsze, żeby podtrzymywać piękne polskie zwyczaje i kolędować - podkreślił duchowny.
Zwykle jednak kolędowanie trwa od 25 grudnia (Bożego Narodzenia) do 6 stycznia, czyli do dnia Objawienia Pańskiego, znanego również jako Święto Trzech Króli. W niektórych miejscach zwyczaj ten trwa do 2 lutego, czyli do Święta Ofiarowania Pańskiego. W tym okresie kolędnicy odwiedzają domy, śpiewając kolędy, składając życzenia i prosząc o drobne datki lub poczęstunek.
Z roku na rok można zauważyć, że tradycja kolędowania staje się coraz krótsza, szczególnie w miastach. Współczesne tempo życia, obowiązki zawodowe oraz zmieniające się zwyczaje społeczne powodują, że coraz mniej osób decyduje się na długie kolędowanie, a wiele rodzin rezygnuje z przyjmowania kolędników.
Z drugiej strony, w mniejszych miejscowościach czy wsiach kolędowanie jest nadal popularne, a czasami może trwać nawet do końca stycznia. Często w takich miejscach spotkać można grupy dzieci lub dorosłych, którzy odwiedzają domy, śpiewają kolędy i rozmawiają o świątecznych tradycjach.
ZOBACZ: Największa słodka szopka w Polsce