Wielkanoc 2025. Czy w Lany Poniedziałek trzeba iść do kościoła?
Lany Poniedziałek, znany również jako Poniedziałek Wielkanocny czy śmigus-dyngus, to drugi dzień Świąt Wielkanocnych, obchodzony w Polsce z dużym zaangażowaniem społecznym i kulturowym. Jego najbardziej charakterystycznym zwyczajem jest oblewanie się wodą, co ma korzenie zarówno w tradycji chrześcijańskiej, jak i ludowej. Warto jednak zadać pytanie, które z pewnością zadaje sobie także wielu wiernych - czy w tym dniu trzeba iść do kościoła?
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Z punktu widzenia Kościoła katolickiego, lany poniedziałek nie jest świętem nakazanym, co oznacza, że uczestnictwo we mszy świętej nie jest w tym dniu obowiązkowe. W odróżnieniu od Niedzieli Wielkanocnej, która stanowi jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu liturgicznym i wymaga obecności na Eucharystii, poniedziałek wielkanocny jest już traktowany w bardziej luźny sposób przez Kościół.
Nie oznacza to jednak, że uczestnictwo we mszy w tym dniu jest niepotrzebne czy niewłaściwe. Wręcz przeciwnie – wielu wiernych decyduje się na udział w liturgii również w Poniedziałek Wielkanocny, traktując to jako przedłużenie świętowania Zmartwychwstania Pańskiego. W wielu parafiach odprawiane są uroczyste msze.
Lany Poniedziałek w tradycji chrześcijańskiej
Z punktu widzenia prawa kościelnego, obowiązek uczestnictwa we mszy świętej dotyczy tylko tzw. dni świątecznych nakazanych. Są to m.in. Boże Narodzenie, Wszystkich Świętych czy właśnie Niedziela Wielkanocna. Poniedziałek Wielkanocny nie znajduje się na tej liście, dlatego nieobecność w kościele w tym dniu nie jest grzechem. Warto jednak zauważyć, że Kościół zachęca wiernych do pielęgnowania duchowego wymiaru świąt, nie tylko przez jednorazowy udział w nabożeństwie, ale przez cały okres wielkanocny, który trwa aż do Zesłania Ducha Świętego.
Z kolei tradycja świecka lanego poniedziałku, czyli wspomniane oblewanie wodą, ma swoje korzenie jeszcze w przedchrześcijańskich obrzędach wiosennych, związanych z oczyszczaniem, płodnością i budzeniem się przyrody do życia. Z czasem obyczaj ten został zaadaptowany przez kulturę chrześcijańską i stał się integralną częścią wielkanocnych obchodów w Polsce. Dla wielu młodych ludzi lany poniedziałek to dzień radości, zabawy i spotkań towarzyskich – niekoniecznie duchowego skupienia.
ZOBACZ: To nie powinno znaleźć się w koszyku wielkanocnym
