Szukanie leku na koronawirusa
Naukowcy na całym świecie intensywnie pracują nad lekiem nad koronawirusem. Sytuacja nie jest prosta, bo to wirus, nie bakteria. Jest jednak pewien trop, który może pomóc w ograniczeniu liczby zachorowań. Możliwe, że `na zapadalność na COVID i przebieg choroby mają szczepienia przeciwko gruźlicy. Sprawdzi tp grupa naukowców z Rzeszowa, Śląska, Krakowa i Warszawy.
Koronawirus a szczepienie na gruźlicę: Jak będą wyglądały badania?
Badanie będzie przeprowadzone na grupie tysiąca pracowników ochrony zdrowia. To od nich będzie pobrany materiał biologiczny:
"Obserwacja stanu ich zdrowia, pozwoli ocenić, czy wykonywane powszechnie szczepienia przeciw gruźlicy szczepionką BCG-10 mogą mieć wpływ na zakażenia wirusem SARSCoV-2 oraz przebieg choroby COVID-19.
Uzyskany podczas badania dane pomogą ustalić, czy szczepionka przeciw gruźlicy produkowana i stosowana od lat w Polsce, wzbudza odpowiedź immunologiczną pozwalającą na zwalczanie zakażeń wirusowych, w tym także SARSCoV-2 w sytuacji pandemii. Szczepionka podana w ramach projektu nigdy dotąd nie była badana pod tym kątem" - informuje Agencja Badań Medycznych.
50 milionów złotych na lek na koronawirusa
Pomysły naukowców spływają do Agencji Badań Medycznych już od dwóch tygodni. Każdy wniosek może dostać dofinansowanie nawet do 5 milionów złotych.
Naukowcy z Wrocławia w ramach takiego grantu sprawdzą zastosowania osocza ozdrowieńców w leczeniu chorych na SARS, a naukowcy z Białegostoku pochylą się nad opracowaniem szybkich testów diagnostycznych.