Atak zimy spowoduje krytyczną sytuacje? Może zabraknąć prądu i gazu

i

Autor: SERGEI SUPINSKY/AFP/East News Większe zapotrzebowanie na gaz i prąd może wywołać przerwy w dostawie w Europie. Podobne do tych, które występowały w Ukrainie

Atak zimy spowoduje krytyczną sytuację? Może zabraknąć prądu i gazu

2022-12-06 13:17

Nad Polskę nadciąga arktyczny front, który będzie pierwszym tej zimy poważniejszym sprawdzianem przygotowania systemu energetycznego do najtrudniejszej pory roku. Spadną temperatury, a co za tym idzie wzrośnie zapotrzebowanie na gaz i prąd. To może wpłynąć na ich ceny. Agencja Bloomberg ostrzega, że może dojść także do krytycznej sytuacji w Europie i przerw w dostawie prądu.

Do tej pory pogoda w Europie sprawiła, że od poważniejszego kryzysu dzieliła nas cienka linia. Teraz, gdy pogoda nie tylko w Polsce, a niemal na całym kontynencie załamie się, ta linia wydaje się zbyt cienka. Javier Blas z agencji Bloomberg zauważył, że „jesteśmy zaledwie parę stopni od sytuacji, która grozi przerwami w dostawach prądu”. Najcięższa sytuacja jest w kilku regionach Unii Europejskiej. Do blackoutów może dojść między innymi we Francji, Finlandii, Irlandii, czy w Szwecji.

CZYTAJ TAKŻE: URE reaguje na wysokie ceny prądu. O ile zmniejszą się rachunki?

Atak zimy spowoduje krytyczną sytuacje?

„W okresie zimowym zidentyfikowano pewne dodatkowe zagrożenia, które mogą się zmaterializować i mieć znaczny wpływ na sytuację w zakresie wystarczalności, zwłaszcza jeśli zbiegną się w czasie. Należy uważnie śledzić niepewność dotyczącą dostępności energii jądrowej we Francji, Szwecji i Finlandii, a także dostaw węgla w Niemczech i Polsce” – poinformowała organizacja europejskich operatorów przesyłowych ENTSO-E.

W raporcie możemy przeczytać, że  sytuacja tej zimy jest krytyczna, jednak możliwa do opanowania. Spadek temperatury w naszej części globu będzie więc dużym testem dla europejskiego systemu energetycznego.

Atak zimy może wpłynąć na ceny gazu i prądu

Portal „Forsal” zauważył, że ceny energii już teraz są bardzo wysokie, a będą jeszcze rosnąc. Jako przykład podaje Nordycka stawkę dzienną, która w ubiegłym tygodniu wzrosła na giełdzie Nord Pool w Oslo o 8,2 proc. do 373,23 euro za megawatogodzinę. „To najwyższy poziom od szczytu kryzysu energetycznego we wrześniu”.

A co z cenami gazu? Wyższe zapotrzebowanie w Europie oznacza spadek zapasów tego paliwa, a to może wpłynąć na cenę.

- Nadal jednak ceny gazu ziemnego są utrzymywane w ryzach m.in. ze względu na fakt, że wypełnienie magazynów gazem w Europie wynosi ponad 90 proc. i jest powyżej 5-letniej średniej na tę porę roku – przypomina zaś „Money.pl”.

Żródło: Money.pl/Forsal.pl

Belka nie gryzł się w język: W Zjednoczonej Prawicy się kotłuje, ale spaja ją władza