- W poniedziałek, 49–letni mieszkaniec Grębowa, zgłosił policjantom kradzież portfela. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że najprawdopodobniej zgubił portfel na parkingu przy markecie spożywczym w Grębowie. Kiedy po paru minutach zorientował się, że go nie ma, wrócił na miejsce. Jednak zguby już tam nie znalazł. Pokrzywdzony twierdził, że w portfelu było ponad 150 złotych, dokumenty i karta bankowa- informują tarnobrzescy policjanci.
Mundurowi sprawdzili monitoring. Okazało się, że młody mężczyzna, który przyjechał na zakupy do sklepu, zaparkował pojazd w miejscu, gdzie wcześniej stało auto 49-latka. Zauważył leżący na ziemi portfel. Znalazca schował go pospiesznie do kieszeni i zamiast zgłosić to policji lub oddać do biura rzeczy znalezionych, postanowił zachować go dla siebie.
Uwagę znalazcy przykuła karta bankomatowa z kodem PIN.
- Jeszcze tego samego dnia, będąc Nowej Dębie, w napotkanych bankomatach czterokrotnie podjął próbę wybrania gotówki, na łączną kwotę 4 tys. złotych. Na szczęście poszkodowany zdążył w porę zastrzec swoje oszczędności i transakcje zostały odrzucone. Policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. Okazał się nim 30–letni mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski - informują policjanci z Tarnobrzega.
Funkcjonariusze przedstawili 30-latkowi 5 zarzutów.
Zgodnie z art. 279 kodeksu karnego - kto kradnie z włamaniem podlega karze wolności od roku do lat 10