Spis treści
- Duże zmiany na parkingach Lidla i Biedronki
- Jaki mandat za parkowanie na miejscu dla aut elektrycznych?
Duże zmiany na parkingach Lidla i Biedronki
Sieć sklepów Lidl przekazała, że do 2025 roku pod każdym sklepem ma pojawić się co najmniej jedna ładowarka do samochodów elektrycznych. Aktualnie takie urządzenia funkcjonują przy 60 polskich oddziałach. O swoich planach poinformowała również firma Powerdot, która wyposaża w ładowarki m.in. centra handlowe. Powerdot uruchomił ponad 50 punktów znajdujących się w całej Polsce.
Punkty ładowania samochodów elektrycznych mają pojawić się także przy sklepach Biedronka. Popularna sieć sklepów i firma Powerdot poinformowały, że do końca przyszłego roku postawią stacje ładowania samochodów elektrycznych w 600 lokalizacjach przy sklepach. Każde z zamontowanych urządzeń będzie w stanie ładować nawet trzy pojazdy jednocześnie.
-Ładowarki umieszczone zostaną na parkingach sklepów zarówno w dużych, jak i małych miastach w całym kraju. Każda ze stacji będzie mieć moc 120 kW, co pozwoli naładować auto z baterią o pojemności 50 kWh w około 20-30 minut. To tyle samo, ile trwa zrobienie zakupów w Biedronce. Po naładowaniu baterii (i zakupach) autem elektrycznym będzie można przejechać około 200 km – przekazuje w komunikacie firma Powerdot.
Jaki mandat za parkowanie na miejscu dla aut elektrycznych?
Pojawienie się ładowarek do „elektryków” pod marketami może być niejasnym komunikatem dla części kierowców. Obok ładowarki znajduje się miejsce parkingowe, które przeznaczone jest wyłącznie dla kierowców samochodów elektrycznych. Można jednak zaobserwować, szczególnie podczas wzmożonego ruchu w sklepach, że na specjalnie wyznaczonych miejscach parkują także samochody spalinowe. Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę z tego, że za takie praktyki grozi mandat. I to dosyć wysoki. Jego maksymalna kwota to trzy tysiące złotych. Jeżeli konieczne będzie odholowanie pojazdu, zostaniemy zmuszeni także do pokrycia kosztów z tym związanych.
Kierowcy często mylnie interpretują zasady panujące na parkingach. Część z nich uważa, że plac przed marketem jest terenem prywatnym i wynika z tego, że za złe parkowanie nie mogą zostać ukarani mandatem. W przypadku, jeśli droga nie jest publiczna, straż miejska i policja nie mogą wystawiać mandatów. Z tego względu, przy większości wjazdów na parkingi możemy zaobserwować znak D-52, oznaczający strefę ruchu. Wówczas, pomimo tego, że jest to teren prywatny, jego właściciel podporządkowuje się zapisom kodeksu drogowego, a co za tym idzie, służby mogą karać kierowców za niedostosowanie się do przepisów.
ZOBACZ: GIEŁDA WINYLI I PŁYT KOMPAKTOWYCH W RZESZOWIE