Wysoki mandat za brak odpowiedzi. Na to pytanie policjanta lepiej odpowiedzieć
Kierowcy obawiają się bardzo wysokich mandatów. Nic dziwnego, kto bowiem chce płacić za coś, czego można uniknąć. Wysokie kary otrzymamy m.in. za rozmowę przez telefon podczas jazdy, wyprzedzanie na pasach czy znaczące przekroczenie prędkości. Tutaj kwoty są wysokie, ale jest jednak jedna dużo wyższa kara, którą może na nas nałożyć policja. Mowa nawet o kwocie 8 tysięcy złotych.
Najwyższy mandat według obowiązujących w 2024 roku przepisów dostaniemy za odmowę odpowiedzi na bardzo ważne pytanie. Policja, ale nie tylko, może nas ukarać w sytuacji, gdy nie wskażemy, na żądanie uprawnionego organu, komu powierzyliśmy nasz samochód w określonym czasie. Przewidziane są tutaj dwie kwoty mandatu:
- od 4 do 8 tysięcy złotych – w sprawach o przestępstwo
- od 2 do 4 tysięcy złotych – w sprawach o spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym
Niektórzy powiedzą, że przysługuje nam prawo do odmowy zeznania. Tak jednak nie jest. W tym przypadku sprawa jest jasna. Jeżeli otrzymamy takie pytanie, jesteśmy traktowani jako właściciele pojazdu, a nie oskarżeni. Wspomniane prawo przysługuje jedynie osobom oskarżonym o wykroczenie. Jesteśmy proszeni o poinformowanie, kto w danym momencie kierował naszym samochodem. W tej chwili jesteśmy świadkiem i jeżeli odmówimy odpowiedzi, złamiemy prawo.
Czy są wyjątki? Kiedy nie musimy udzielać odpowiedzi?
Od tej, podobnie jak od wielu innych reguł, są jednak wyjątki. Kiedy nie musimy odpowiadać kto prowadził nasz samochód? Mamy do tego prawo wówczas, jeżeli nasze auto zostało przez kogoś użyte bez naszej zgody i wiedzy, a my nie mogliśmy temu zapobiec. Co ważne, musimy to jednak dokładnie udowodnić, gdyż w przeciwnym razie poniesiemy konsekwencje. Według konstytucji, przysługuje nam także prawo do odmowy odpowiedzi na pytania, która mogą nas lub naszych bliskich narazić na odpowiedzialność za wykroczenie.
Do czego potrzebna może być nasza odpowiedź? Zazwyczaj chodzi o zdjęcia wykonane przez fotoradar, odczyty odcinkowych pomiarów prędkości czy też nagrań z monitoringu, na których zarejestrowano wykroczenia. Co istotne, nie tylko policja może nas poprosić o wskazanie osoby. Uprawnione do tego są również Inspekcja Transportu Drogowego, a także straż miejska oraz gminna.
ZOBACZ: JAKIMI SAMOCHODAMI JEŻDŻĄ POLSCY PIŁKARZE?