Wybuch wulkanu w Niemczech to kwestia czasu
Laacher See to wulkan, którego kaldera ma średnicę dwóch kilometrów i powstała po potężnej erupcji 13 tysięcy lat temu. Od tamtej pory Laacher See pozostaje uśpiony, jednak wulkanolodzy zgodnie podkreślają, że ten stan nie potrwa wiecznie. Co więcej, kolejna gigantyczna erupcja to kwestia czasu, a świadczą o tym między innymi wydobywające się z jego wnętrz wyziewy gazów wulkanicznych. Najświeższe badania wykazały, że pod skorupą kaldery Laacher See znajduje się ogromna ilość magmy.
ZOBACZ: Gdzie na wakacje bez paszportu? W te miejsca dotrzesz na dowód osobisty
Wybuch Laacher See zagrozi Polsce?
Oddalony o kilkaset kilometrów od polskiej granicy wulkan to na ten moment uśpione niebezpieczeństwo. Jednak konsekwencje jego erupcji mogą być katastrofalne dla Polski. Ogromne ilości pyłów i popiołu przysłoniłyby niebo, a efektem tego byłoby między innymi globalne ochłodzenie trwające nawet kilka lat!
Przesłonięte pyłem niebo, a następnie także i grunt, spowodowałyby wymarcie większości upraw rolnych. Całości dopełniłaby zbyt mała ilość słońca, która finalnie uniemożliwiłaby proces fotosyntezy roślin. Kwaśne deszcze niszczyłyby nie tylko sezonowe uprawy, ale i całe lasy – podaje portal „Twojapogoda.pl”.
Taki stan doprowadziłby do załamania produkcji rolnej i niedoborów żywności. Zanieczyszczenia powietrza diametralnie wpłynęłyby na zdrowie ludzi. Eksperci przypominają, że ostatnia erupcja Laacher See doprowadziła do wyginięcia ówczesnej ludności w promieniu kilkuset kilometrów.
Jakie jest ryzyko erupcji Laacher See?
Wulkanolodzy wskazują, że ryzyko wybuchu Laacher See jest realne, aczkolwiek nie należy na ten moment panikować. Co więcej, eksperci dysponują nowoczesnym sprzętem, który z dużym wyprzedzeniem ostrzeże przed potencjalną erupcją. Kluczowa jest jednak dalsza obserwacja Laacher See i stworzenie planu ewakuacji okolicznej ludności, a także planu działania podczas ewentualnej katastrofy.
Polecany artykuł: