Kierowca

i

Autor: pixabay.com Wciskasz lewy pedał zatrzymując się? Kara za takie dojeżdżanie jest surowa

Porady dla kierowców

Wciskasz lewy pedał zatrzymując się? Kara za takie dojeżdżanie jest surowa

2024-06-24 13:59

Ta kwestia od zawsze budzi wątpliwości kierowców. Wy zapewne też zastanawialiście się, w jaki sposób prawidłowo dojeżdżać do skrzyżowania. Są różne techniki, ale jedna z nich, niestety popularna, może was bardzo słono kosztować.

Jak prawidłowo dojeżdżać do skrzyżowania? Lepiej unikaj tej metody

Ten problem mają wyłącznie kierowcy, których samochody wyposażone są w manualną skrzynię biegów. W przypadku „automatu’ sprawa jest jasna i tutaj chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości. Wyobraźcie sobie taką sytuację, dojeżdżacie do skrzyżowania, widzicie, że pali się czerwone światło, zwalniacie i…No właśnie, jak postępujecie? Część kierowców zastanawia się wówczas jak hamować, jaki pedał wcisnąć i w jakiej kolejności. Jedna z metod, która jest bardzo często stosowana, niestety niesie za sobą spore koszty. I nie mówimy tutaj o potencjalnym mandacie, tylko o rachunku, jaki wystawi nam mechanik.

To powie wam każdy mechanik. Technika, jaką wybierzecie przy dojeżdżaniu do świateł, ma spory wpływ na trwałość podzespołów w samochodzie. Jeżeli chcecie, żeby wasze auto dłużej wytrzymało bez przymusowej wizyty w warsztacie, a przypuszczamy, że tak jest, musicie unikać jednej czynności. Jakiej konkretnie? Jak korzystać ze sprzęgła i hamulca?

Jedną z metod polecanych przez mechaników, jest hamowanie silnikiem. Jak to wygląda? To bardzo proste, gdyż polega to na niczym innym, jak redukowaniu biegów w odpowiednim momencie, które sprawia, że nasze auto zwalnia, a my nie musimy używać hamulca. Takie hamowanie nie powoduje, że sprzęgło nadmiernie się zużywa, a także, co ważne, daje kierowcy ciągłą możliwość korzystania z napędu. Powoduje także wolniejsze zużywanie się klocków i tarcz hamulcowych.

Ta technika sprawi, że szybciej odwiedzisz swojego mechanika. Koszty mogą być dotkliwe 

Niektórzy kierowcy wybierają z kolei technikę dojeżdżania do świateł na biegu jałowym, czyli na tak zwanym „luzie”. Skupia ona wielu zwolenników, którzy twierdzą, że w takiej sytuacji zdecydowanie spada spalanie, co jednak nie jest do końca prawdą, bo dopływ paliw zostaje odcięty w przypadku kiedy puszczamy pedał gazu, ale jedziemy na biegu, czyli stosujemy się do wyżej wymienionej metody hamowania silnikiem. Jazda na luzie jest też ryzykowna, gdyż w razie sytuacji, gdy będziemy musieli nagle zareagować, zanim wrzucimy bieg, może być już za późno.

Znajdziemy też wielu kierowców, którzy używają techniki pośredniej. Co ona oznacza? Przed wrzuceniem biegu neutralnego, jak najdłużej jadą z wciśniętym sprzęgłem. Ta metoda jest niebezpieczna dla naszego samochodu, a także, co bardzo istotne, dosyć kosztowna. Niektórzy powiedzą, że przecież w każdym momencie daje nam możliwość przywrócenia napędu. Tak to poniekąd prawda, ale warto pamiętać, że nadmierne używanie sprzęgła znacząco wpływa na jego żywotność. Wówczas szybciej mogą się także zużywać liczne podzespoły, m.in. koło dwumasowe. Co z tego wynika? Zdecydowanie tańsze i korzystniejsze okazuje się dla nas hamowanie silnikiem.

ZOBACZ: ZA TE WYKROCZENIA NA DRODZE DOSTANIESZ POTĘŻNĄ KARĘ

Kierowcy z A4 jeszcze nie widzieli takiej ciężarówki. 52 tony