Do 24 listopada trwało badanie kontrolne przeprowadzane w ramach tegorocznego Spisu Powszechnego. Do niemal 100 tys. Polaków ponownie dzwonił GUS aby dopytać o to, gdzie respondent mieszkał 31 marca 2021 r., o poziom wykształcenia, przynależność narodowo-etniczną, czy własność mieszkania. Pierwsze oficjalne dane ze Spisu Powszechnego przeprowadzonego w tym roku, dostaniemy na początku 2022 roku. W styczniu Główny Urząd Statystyczny ma podać informacje odnośnie liczby ludności według płci i wieku, liczby budynków mieszkalnych, liczbę mieszkań i ich powierzchni. Jednak część tych danych znamy już dzisiaj. Chodzi o liczbę Polaków. Jak podaje „WP” nie mamy już 38-milionowego kraju. Przez pandemię i emigrację liczba ludności w naszym kraju znacząco się zmniejszyła. W połowie 2021 roku GUS mówił o 38 mln 162 tys. mieszkańców Polski. Ilu jest Polaków?
Spis treści
CZYTAJ TAKŻE: Śnieżyca uderzy w Polsce. IMGW ostrzega. Gdzie będzie sypać najmocniej? [LISTA WOJEWÓDZTW]
Przecieki ze Spisu Powszechnego
Według informacji, do których dotarła „WP” nie jesteśmy już 38-milionowym narodem. Spadek jest znaczący, bo o 240 tys. osób zmniejszyła się ludność Polski podczas epidemii COVID-19. To nie koniec. GUS wziął się także za osoby, które wyjechały z naszego kraju, a nadal są tutaj zameldowane. Takich osób, jest kilkaset tysięcy. Skąd tak dokładne dane? Wobec osób, które nie zastosowały się do obowiązku spisowego zastosowano algorytm wychwytujący brak aktywności w naszym kraju, czyli przykładowo: leczenie, czy chociażby płacenie podatków.
Przecieki ze Spisu Powszechnego. Znacząco spadła liczba ludności!
Socjolog i demograf z Uniwersytety Łódzkiego, prof. Piotr Szukalski w rozmowie z „WP” mówił, że niezależnie od tego, czy od ponad roku trwa pandemia, trend spadkowy i tak byłby zauważalny.
- Nawet gdyby epidemia nie przetestowałaby tak ostro polskiej służby zdrowia, wywołując falę zgonów i tak trend był nieuchronny. Depopulacja zaczęła się wiele lat temu. Dzieci rodzą obecnie kobiety z najmniej licznych roczników. Przy małej dzietności nie udaje się zastąpić odchodzącego pokolenia 70-latków - mówił w rozmowie z WP w prof. Szukalski.
Jak dodał: podawana dotąd liczba ludności nie uwzględniała emigracji. Spodziewam się, że podczas spisu będzie można wyłapać od 400 do 600 tys. Polaków, którzy wyemigrowali
Polecany artykuł: