Wojskowi ćwiczyli różne scenariusze na wypadek zagrożenia
Teren zurbanizowany jest najczęstszym polem walki współczesnych konfliktów, dlatego żołnierze regularnie uczestniczą w szkoleniach w mieście. Doskonalą umiejętności takie, jak rozpoznanie terenu i obiektów pod kątem zagrożenia, planowanie oraz realizacja obrony – mówi ppor. Mac. W ostatnim szkoleniu terytorialsi z 311. kompanii lekkiej piechoty podkarpackiej brygady doskonalili m.in. umiejętności z analizy taktycznej terenu zabudowanego, wchodzenia do budynku oraz przygotowania i zabezpieczenia obiektu do obrony. Ponadto żołnierze ćwiczyli ewakuację rannego na noszach i rozpoznanie, zabezpieczenie dróg podejścia do bronionego budynku.
Z kolei żołnierze z 35. batalionu lekkiej piechoty szkolili się na terenie poligonu w Nowej Dębie. Zadania były wykonywane z zastosowaniem elektrycznych oraz ogniowych sieci wybuchowych. Zajęcia praktyczne pozwoliły przekonać się żołnierzom, jakie skutki pozostawia eksplozja materiałów pirotechnicznych o danej masie na obiektach budowlanych. Ppor. Mac zaznacza, że terytorialność oznacza gotowość do obrony oraz wspierania rodzin, bliskich i sąsiadów.
- Tego rodzaju szkolenia, w jakich uczestniczyli żołnierze podkarpackiej brygady, określają wymiar tak zwanej mobilności szkoleniowej, czyli zdolności szkolenia pododdziałów lekkiej piechoty na terenie gminy, powiatu czy też dzielnicy, który jest jej rejonem działania – dodaje ppor. Mac.\
ZOBACZ TAKŻE: Od uderzenia pioruna zapaliła się stodoła. Żywioł przeszedł przez Podkarpackie
Polecany artykuł: