Masowy zakup worków na zwłoki w rzeszowskim szpitalu MSWiA? To rosyjska propaganda!

Spis treści

1. MSWiA zaprzecza zakupowi worków na zwłoki
2. Rosyjska propaganda w mediach społecznościowych

MSWiA zaprzecza zakupowi worków na zwłoki

W dzisiejszych czasach media społecznościowe stają się coraz bardziej popularny źródłem informacji dla wielu osób. Niestety, wraz z ich wzrostem zwiększa również liczba fałszywych informacji, które są rozpowszechniane w sieci. Jednym z ostatnich przykładów jest fałszywa faktura dotycząca szpitala MSWiA w Rzeszowie, która została opublikowana na Twitterze i szybko rozpowszechniona. Informacja ta została wstawiona przez jedno z kont znane z rozpowszechniania rosyjskiej dezinformacji. Na ten post zareagowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które informuje, że jest to zwykły fake news. W rzeczywistości, faktura jest fałszywa, a rzeszowski szpital nie dokonywał żadnego takiego zakupu i nigdy nie współpracował z tą firmą, z której miała pochodzić rzekoma faktura. Warto podkreślić, że MSWiA nadzoruje rzeszowską placówkę, co dodatkowo podważa wiarygodność przedstawionych informacji.

Do sprawy odniósł się także Stanisław Żaryn, pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej i sekretarz stanu w KPRM.

To kłamstwo - wykorzystywane do realizowania działań dezinformacyjnych przeciwko Polsce- zaznaczył w swoim poście

Minister w KPRM wskazał, że tezy, iż Polska szykuje się do wojny z Białorusią i Rosją prezentują konta zajmujące się szerzeniem informacji bazowej.

Takie same działania widać od miesięcy w rosyjskiej propagandzie, która stale prezentuje Polskę jako kraj agresywny, który szykuje się do ataku na Rosję, Białoruś i Ukrainę - zaznaczył.

Rosyjska propaganda w mediach społecznościowych

Nie jest to jedyna dezinformacja rosyjskiej propagandy, która krąży w sieci. W ostatnich miesiącach pojawiły się kolejne przykłady fake newsów związanych z naszym regionem. Kilka miesięcy temu na Twitterze pojawiło się fałszywe pismo, które miało rzekomo pochodzić od marszałka województwa podkarpackiego, Władysława Ortyla, że NATO prowadzi ćwiczenia wojskowe, a związane z nimi obszary zostały objęte zakazem przebywania. Pismo to okazało się być również sfałszowane.

ZOBACZ: Ktoś namalował swastyki na rzeszowskim Rynku!