Zabobony w XXI wieku. Ksiądz Picur komentuje słowa internautki
Aktywny w mediach społecznościowych ksiądz Sebastian Picur z Podkarpacia nieprzerwanie otrzymuje wiele pytań od dociekliwych internautów. Zdarza się jednak też tak, że niektórzy internauci są mocno zdziwieni pytaniami zadawanymi przez innych. Tak było w tym przypadku. Jedna z użytkowniczek TikToka nie mogła ukryć zdziwienia, jak w dzisiejszych czasach ludzie mogą zadawać niektóre pytania. Przypomnijmy, że w poprzednich filmach ksiądz wyjaśniał m.in kwestie dotyczące wątpliwości, czy będąc w ciąży można iść na pogrzeb, a także czy podczas składania trumny do grobu można patrzeć w dół. - XXI wiek, a ktoś zadaje takie pytanie - dziwi się internautka.
Ksiądz Sebastian Picur zwraca uwagę, że zabobony, choć kojarzone z przeszłością, wcale nie zanikają. Wręcz przeciwnie – ewoluują, dopasowując się do nowych czasów. - Mamy XXI wiek, a ludzie, którzy odrzucają Jezusa, bardzo szybko szukają różnych form wierzeń, duchowości, zabobonów. Ateizm nie jest wpisany w naturę człowieka - podkreśla duchowny z Łańcuta.
Mnóstwo komentarzy pod nagraniem księdza
Ze słów księdza Picura można wywnioskować, że ludzie po prostu muszą w coś wierzyć. Duchowny uważa, że wszyscy, którzy tracą wiarę w Boga, świadomie lub nie chcą zastąpić ją wierzeniem w coś innego, stąd we współczesnym świecie pojawiają się liczne wierzenia i zabobony. Zdaniem wielu duchownych, Kościół ma ważną rolę w edukowaniu wiernych i obalaniu mitów związanych z zabobonami. Kluczowe jest uświadamianie ludziom, że prawdziwa wiara daje odpowiedzi na ich pytania i potrzeby. Księża podkreślają, że muszą otwarcie mówić o tym, czym są zabobony, i wyjaśniać, dlaczego ich praktykowanie jest sprzeczne z nauką Kościoła.
Temat zabobonów wywołał gorącą dyskusję w komentarzach pod opublikowanym przez księdza Picura filmem. Internauci bardzo chętnie wyrażali swoje zdanie i dzielili się przemyśleniami w kwestii zabobonów. Nietrudno nie zauważyć, że większość osób ma jednak inne zdanie w tym temacie.
- To ciekawe, bo akurat ludzie religijni mają większą tendencję do wiary w zabobony i teorie spiskowe niż ludzie niereligijni - podkreśla jeden z komentujących.
- Nie przynależę do żadnej religii i nie szukam żadnych zamienników, nie potrzebuje tego, cieszę się swoim życiem, że jestem zdrowy i normalny - czytamy dalej.
- Tu nie chodzi nawet o zastąpienie, ale to są zabobony z dawnych wierzeń i życia codziennego które były przekazywane z pokolenia na pokolenie - podkreśla kolejna osoba.
ZOBACZ: Świąteczne Miasteczko 2024 w Rzeszowie