Komunia a koronawirus
W czasie pandemii koronawirusa w kościołach popularne stało się przyjmowanie Komunii nie do ust, a na rękę. Takie działanie ma zapobiec ewentualnemu zarażeniu się koronawirusem. Czy jest prawidłowe z nauką Kościoła?
Komunia na rękę to profanacja?
1 października Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi rozpoczęło akcję informacyjną pod hasłem "STOP Komunii Świętej na rękę!". W komunikacie opublikowanym na stronie cialochrystusa.com można przeczytać, że obecne przyjmowanie Komunii na rękę jest niewłaściwe:
"Nasz głos wypływa z głębokiego zaniepokojenia eksperymentem, który pod pretekstem „ochrony zdrowia” prowadzi do podawania Wiernym Kościoła katolickiego Komunii Świętej na rękę".
Stowarzyszenie tłumaczy, że praktyka ta była stosowana od dawna, ale wcześniej wierni obmywali przy tym ręce:
"Wierny przyjmujący Komunię Świętą przed i po przystąpieniu do tego Sakramentu obmywał dłonie, podobnie jak czynią to obecnie kapłani odprawiający Mszę Świętą. Puryfikacja dłoni i palców, które miały styczność z Hostią, ma zagwarantować, że każdy jej okruch zostanie przyjęty przez wiernych i nie dojdzie do profanacji Ciała Chrystusa".
Komunia Święta na rękę: Głos Episkopatu Polski
Episkopat Polski postanowił wydać komunikat w tej sprawie. Jasno zaznacza, że przyjmowanie Komunii na rękę NIE jest profanacją:
"Komisja uznaje za niesprawiedliwe sugerowanie, jakoby osoby przyjmujące Komunię na rękę automatycznie nie miały szacunku wobec Najświętszego Sakramentu".
Jednocześnie Episkopat zaznacza, że prawo do oceny i zmiany praktyk liturgicznych należy do Stolicy Apostolskiej i dopóki ona uznaje Komunię na rękę za godziwy sposób udzielania wiernym Ciała Pańskiego, nikt nie powinien tego sposobu negować.