Wspinaczka na leśnych skałkach na Podkarpaciu: Trwają prace
Będzie bezpiecznie, ale nadal ze szczyptą adrenaliny. Ruszyły prace w grupach skalnych „Sokoli Grzbiet”, „Strzelnica” i „Przełom Marcinka” na Podkarpaciu. Polegają na oznakowaniu tras tablicami, instalację niezbędnego osprzętu w postaci ringów oraz utrzymanie dróg wspinaczkowych w ramach trwałości projektu. To wspólne działania Gminy Korczyna i stowarzyszenia „Skalna Hrana” w Preszowie (Słowacja).
- To już kolejne przedsięwzięcie o charakterze sportowo- turystycznym realizowane w partnerstwie z Nadleśnictwem Kołaczyce. Istniejące w tutejszych lasach trasy narciarskie od kilku już lat służą amatorom biegów, trenują tu również sportowcy wyczynowi – mówi Wojciech Tomkiewicz, dyrektor GOK w Korczynie, koordynujący całość projektu. - Koncepcja wytyczenia dróg wspinaczkowych to element wspólnego projektu polsko-słowackiego w zakresie rozbudowy potencjału turystycznego pogranicza w drodze wzbogacenia przestrzeni turystycznej o nową formę aktywności.
Prace prowadzi Jacek Trzemżalski, zawodowy ekiper, zajmujący się ubezpieczaniem dróg wspinaczkowych również poza Polską, m.in. we Włoszech:
- To naprawdę świetny teren, o urozmaiconej rzeźbie w różnych stopniach trudności, łatwo dostępny, doskonale nadaje się do uprawiania wspinaczki – mówi ekiper, z pietyzmem osadzając kolejny ring, którego wytrzymałość obliczona jest na 3,5 tony. – Sama grupa „Strzelnicy” oferuje łącznie około 110 dróg na 8 skałkach, zaś najwyższa z nich, „Wielbłąd”, ma 15 metrów wysokości.
Nie wolno wspinać się w Rezerwacie Prządki
Dodajmy, że wspinaczka jest możliwa tylko w wytyczonych do tego miejscach. Lata temu zdarzało się, że ringi zakładano także i na skałkach w rezerwacje. To niedopuszczalne:
- Na chronionych prawem skałkach rezerwatu w przeszłości były montowane nielegalnie setki ringów i spitów, które zostały usunięte naszym kosztem prawie 20 lat temu – przypomina Artur Paczkowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Kołaczyce. - Po przekazaniu do użytku nowych dróg wspinaczkowych poza „Prządkami” nie będziemy już tolerować wspinania się w rezerwacie, gdzie skały są pod ochroną.
Polecany artykuł: